Od września 10 tys. nauczycieli przestanie być potrzebnych. Kolejne reformy MEN zatrzęsą polską szkołą
Dyrektorowie szkół od początku tego roku szkolnego skarżyli się na braki w kadrze pedagogicznej. Tymczasem w wyniku reform, które wejdą do szkół od września, pracę może stracić nawet 10 tysięcy nauczycieli. Wszystko przez jedną zmianę w podstawie programowej.
Chodzi o likwidację przedmiotu Historia i Teraźniejszość, wprowadzonego w roku szkolnym 2022/2023 przez ministra Przemysława Czarnka. W przyszłym roku HiT znika, a w związku z tym tysiące nauczycieli zatrudnionych specjalnie do nauczania tego przedmiotu, nie będzie miało już co robić.
HiT-u już w szkołach nie będzie
Od września 2024 roku ze wszystkich szkół znika wprowadzony zaledwie 2 lata temu przedmiot Historia i Teraźniejszość. HiT był przedmiotem wielu dyskusji, a najwięcej kontrowersji wzbudzał przygotowany dla niego podręcznik .
Uczniowie jeszcze nie zdążyli się do HiT-u przyzwyczaić, a przedmiot już znika z ich planów lekcji. Decyzja ministry Barbary Nowackiej nałoży się na mniejszą liczebność uczniów rozpoczynających naukę w szkołach średnich w roku szkolnym 2024/2025. Tym samym pracę może stracić nawet 10 tys. nauczycieli .
Nauczyciele wylecą na bruk
Ministerstwo Edukacji Narodowej ma tego pełną świadomość. W raporcie Ocena Skutków Regulacji opublikowanym przez resort czytamy, że w liceach ogólnokształcących zagrożonych jest 4615 pedagogów, w technikach – 3155, a w szkołach branżowych I stopnia – 1786. Brakuje jeszcze danych ze szkół dla dorosłych.
Co będzie się działo z nauczycielami HiT-u? Ci zatrudnieni na czas określony będą mieli wygaszane umowy. Osoby z umowami na czas nieokreślony również stracą pracę , ale dostaną trzy – lub sześciomiesięczne odprawy . Pozostali pedagodzy będą mieli zredukowane etaty, a brakujących godzin będą szukać w innych placówkach.
Co zamiast HiT-u?
Zamiast Historii i Teraźniejszości w planach lekcji pojawi się nowy przedmiot dedykowany edukacji obywatelskiej, ale dopiero w kolejnym roku szkolnym. Czyli we wrześniu 2024 tysiące nauczycieli straci pracę, a już za rok będzie trzeba zatrudniać nowych.
Oprócz zagrożenia utratą pracy dla prawie 10 tys. nauczycieli dynamiczne reformy w systemie edukacji wprowadzają przede wszystkim chaos. Skoro przez jeden rok nie będzie ani HiT-u, ani edukacji obywatelskiej, to część uczniów w ogóle nie będzie miało dostępu do wiedzy z ich zakresu. Czy to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie?
Zobacz także:
Całkiem inna szkoła po wakacjach. Oto, co szykuje uczniom MEN
Kolonie dla dzieci w cenie luksusowych wakacji we Włoszech. Tak drogo nie było od dawna
"Wolę iść siedzieć, niż nie odebrać". Nauczyciele miażdżą Lex Kamilek