Śledzie jemy przez całe święta. Po czym poznać, że się zepsuły?
Śledzik w śmietanie, w oleju lub pod pierzynką. Smażony albo w galarecie. A może sałatka śledziowa? Koreczki? Sposobów na to, jak przyrządzić śledzie na Boże Narodzenie jest całe mnóstwo. Każda pani domu ma z pewnością swój własny i niepowtarzalny.
Nic dziwnego – śledzie są naprawdę smaczne, a ponieważ tradycyjnie, podczas świąt, na stole śledź powinien się znaleźć, nie ograniczamy się. Przygotowujemy co najmniej kilka wersji, by każdy członek rodziny znalazł coś dla siebie. No i podjadamy potem te śledzie przez wiele dni. A tak naprawdę, jak długo można je przechowywać?
Śledzie można trzymać dość długo
Należą do tych produktów, które mają stosunkowo długą datę przydatności do spożycia. Wynika to z tego, że często są zasalane, a sól to dobry konserwant. Podobnie jest w przypadku śledzi w oleju. Jednak wszystko jest względne i zależy od tego, jak te śledzie są zapakowane i gdzie później przechowywane.
Ważne: Jeżeli nie planujemy zjedzenia śledzi w ciągu kilku dni, warto je zamrozić. Śledzie można przechowywać w zamrażarce nawet przez kilka miesięcy.
Jeśli kupujesz śledzie w sklepie, w plastikowym pudełku, czy wiaderku, wystarczy, że przeczytasz informację na opakowaniu. W lodówce zwykle można je trzymać około 3 miesięcy. Śledzie zapakowane w worek próżniowy – miesiąc. Jeżeli otworzymy worek i przełożymy rybę do naczynia, to jeśli nie będzie ono otwierane, śledzie będą dobre 3-4 tygodnie, pod warunkiem, że są zanurzone w solance. Bez solanki – 48 godzin.
Śledzie w oleju są najbezpieczniejsze
Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest kupienie śledzi w oleju. Śledzie w zalewie wytrzymają nieco krócej, ok. 3 tygodnie, ale nadal to sporo i można przygotować je na długo przed Wigilią. Wiele z nas właśnie tak robi, bo śledzie z tygodnia na tydzień nabierają smaku i są coraz lepsze.
Z kolei, jeśli dodamy już do śledzi cebulę i przyprawy, to powinniśmy zamknąć je w hermetycznym opakowaniu, np. próżniowym, i już nie otwierać. Ich trwałość to mniej więcej tydzień, więc najlepiej przyrządzić je tuż przed świętami, by potem przez kilka dni jeszcze się nimi cieszyć. Najmniej trwałe są śledzie w śmietanie. Trzeba je zjeść w przeciągu maksymalnie 3 dni.
Matiasy czy zwykłe śledzie?
Najlepsze śledzie, jakie możemy kupić, to matiasy. Są to młode śledzie, do roku, które nie przeszły jeszcze tarła, czyli okresu godowego. Są niedojrzałe płciowo, a ich mięso jest smaczniejsze, tłustsze i delikatniejsze od mięsa starszych śledzi. Matiasy mają także więcej wartości odżywczych . Przechowywane są w słabym roztworze solankowym, dzięki czemu są o wiele mniej słone i nie trzeba ich namaczać w mleku ani wodzie przed przyrządzeniem.
Jeśli więc zależy nam na tym, by kupić właśnie matiasy, uważajmy na "podróbki”. W Polsce nie jest tak łatwo dostać prawdziwe matiasy, ponieważ pora ich połowu przypada od maja do czerwca.
Czasem można znaleźć śledzie "a'la matiasy”, co jest jedynie chwytem marketingowym. Są to zwykłe śledzie, w oleju lub occie, podczas gdy prawdziwe matiasy można kupić bez żadnej zalewy, natomiast mają krótki termin do spożycia.
Po czym poznać, że śledzie już są zepsute?
Intensywny, nieciekawy zapach to pierwszy znak, że nasz śledzie już się nie nadają do spożycia. Jeśli do tego stały się oślizgłe – mamy pewność. Takie ryby trzeba niestety wyrzucić. Śledzie powinny lekko pachnieć i być jędrne.
Jeśli zjemy nieświeży śledzie, możemy się zatruć. Ale niestrawność, bóle brzucha, biegunka czy wymioty, to nie wszystko. W przypadku zatrucia rybami grozi nam scombrotoksizm. W źle lub zbyt długo przechowywanych rybach wzrasta poziom histaminy. Możemy to poczuć, jako metaliczny posmak w ustach. Objawy scombrotoksizmu przypominają trochę alergię (pokrzywka, świąd), ale po chwili może dojść do utraty przytomności, a nawet zatrzymania krążenia.
Zobacz także:
Tej ryby dzieci nie powinny jeść w święta. A już na pewno nie smażonej
Szpitale już czekają. Za chwilę zacznie się narodowe trucie dzieci
Czego dzieci nie mogą jeść w święta? Uwaga na tradycyjne dania