Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Zdrowie i pielęgnacja dziecka > Co oznacza biały nalot na miodzie? Nie możesz go zignorować
Marta Uler
Marta Uler 22.11.2023 12:59

Co oznacza biały nalot na miodzie? Nie możesz go zignorować

Biały nalot na miodzie
Fot. Pixabay/phuonghoangthuy/instagram.com/krainamiodow.pl

Miód może być płynny, albo bardziej gęsty, to wiemy. Ale zawsze powinien być czysty, klarowny, bo wtedy wydaje się, że wszystko z nim w porządku. Gdy na powierzchni pojawi się biaława warstwa, nachodzą nas wątpliwości. I słusznie.

Czujność to bardzo dobra cecha. Biały nalot kojarzy się z pleśnią, a pleśń to niebezpieczna dla zdrowia substancja i należy jej unikać. Jednak to, co widzimy na powierzchni miodu, jest czymś innym. 

Miód to najzdrowsza słodycz

Lubimy miód i często po niego sięgamy. Jest pyszny, ale ma oczywiście więcej zalet. Przede wszystkim – jest bardzo zdrowy. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i pobudzająco na układ odpornościowy. Co ciekawe, z dodatkiem soli zwiększa poziom serotoniny, kluczowego hormonu szczęścia i relaksu.

Warto, by już małe dzieci korzystały z jego dobrodziejstw. Pediatrzy podkreślają jednak, że przed ukończeniem przez dziecko 12. miesiąca życia należy się z tym wstrzymać. Starszym, po troszku, można zacząć podawać miód. Należy obserwować malucha, bo miód jest także substancja uczulającą i niektóre dzieci mogą mieć alergię na miód.

Gdy dziecko domaga się czegoś słodkiego, lepiej podać mu kanapkę z chleba razowego z masłem i łyżeczką miodu, niż batonika. Jasne, tu też mamy cukier, ale poza tym – samo zdrowie (czego nie można powiedzieć o sklepowych słodyczach!). Miody występują w wielu odmianach, a każdy z nich różni się nieco zarówno właściwościami, konsystencją, jak i smakiem. Są miody delikatniejsze i bardziej "pikantne” w smaku, więc każdy może znaleźć swój ulubiony. 

sloik.jpg

Czy miód może się zepsuć?

Gdy otwieramy słoik z miodem, czasem widzimy, że choć był płynny, stwardniał. Albo, że wtrąciły się z niego kryształki. Nie jest to powód do zmartwienia, wcale nie trzeba takiego miodu wyrzucać. Miody, w zależności od gatunku, mogą mieć różną konsystencję, kolor i zapach. Zdarza się, że się krystalizują i jest to jak najbardziej naturalne zjawisko. 

Miód jest niezwykłym produktem, który właściwie nigdy się nie psuje. Czasem może ulec fermentacji – czuć wtedy charakterystyczny zapach drożdży – ale nawet wtedy nadaje się jeszcze do użytku. Można wykorzystać go do słodzenia nalewek domowej roboty. Czasem też na powierzchni miodu daje się zauważyć biały nalot, przypominający zastygłą piankę. Co to jest?

Biały nalot na miodzie

Pleśń jest bardzo szkodliwa. Wystrzegamy się spleśniałych produktów żywnościowych jak ognia. Chleb, czy warzywo, na którym zauważymy choć jedną białą i podejrzanie wyglądającą plamkę, ląduje w śmietniku. Nic więc dziwnego, że z rezerwą reagujemy także na biały osad, który zbiera się czasem na powierzchni miodu. I dobrze – warto być czujnym i uważnym.

Ale warto też mieć wiedzę. To, co widać czasem na powierzchni miodu, nie jest pleśnią. Nie jest też w żaden sposób szkodliwe dla naszego zdrowia. Zwykle to efekt krystalizacji miodu lub jego napowietrzenia w procesie produkcji. To zjawisko dotyczy przede wszystkim miodów z małych pasiek. Te z masowej produkcji są tak dokładnie filtrowane, że już na nich tego nie znajdziemy. Biały nalot na miodzie może też być efektem pracy drożdżaków, które "wyjadają” fruktozę z miodu. 

To właśnie dobrze, że jest nalot!

Jak się okazuje te białe naloty, pianki i grudki, czyli wszelkie niedoskonałości, które można znaleźć w miodzie, są wręcz jego zaletami. Świadczą o tym, że miód jest naturalny, żyje i nie został poddany żadnej zbędnej obróbce. Jeśli więc zastanawiasz się, czy wyrzuć słoik z miodem, z którym "coś” się stało – nie rób tego. On wciąż jest dobry. 

By poprawić konsystencję miodu, można go trochę podgrzać. To wymaga cierpliwości, ale przede wszystkim uwagi. Nie można przekroczyć temperatury 40 st.C, bo dopiero wtedy go zniszczymy. Co prawda nie straci na smaku, ale już jego prozdrowotne walory dosłownie "wyparują”. Najlepiej zanurzyć słoik w kąpieli wodnej ok. 35-37 st. C i spokojnie poczekać, aż miód stanie się płynny. 

Zobacz także:

Walczy z bakteriami i stawia na nogi. Woda miodowa jest jeszcze zdrowsza niż miód

Przestań wlewać dziecku to do gardła. Wiemy, co naprawdę podnosi odporność u dzieci

Miód w ciąży