Gdy dziecko nie ma przyjaciół... Jak pomóc maluchowi, który czuje się samotny?
Dla niektórych dzieci nawiązywanie relacji jest szalenie łatwe. Są wygadane, otwarte i śmiałe, i wręcz wymagają stopowania, a nie zachęcania. Dla innych niestety podejście do grupki dzieci jest po prostu bardzo trudne.
A nawet jeśli się przełamią, mogą mieć problem z nawiązaniem rozmowy i nie potrafią odnaleźć się w nowym towarzystwie. Dla maluchów to duży stres, a rodzicom, którzy słyszą: "nikt nie chce się ze mną bawić", łamie się serce. Na szczęście jest kilka sposobów, jak pomóc dziecku.
Nigdy nie podważaj emocji
Pierwszym odruchem, kiedy słyszymy "oni mnie nie lubią", jest zaprzeczanie. Chcemy pocieszyć malucha i dodać mu otuchy . Poza tym trudno nam sobie wyobrazić, że nasze kreatywne, zabawne dziecko może nie znaleźć znajomych.
Jednak, zamiast pocieszyć, tylko wpędzimy w jeszcze gorszy nastrój. Zaprzeczanie nie jest rozwiązaniem. Dziecko po prostu tak się czuje i nasze słowa tego nie zmienią. Mogą za to sprawić, że maluch będzie bał się mówić o swoim smutku. Potrzebuje przestrzeni na wyrażanie emocji , więc pozwól mu po prostu mówić.
Zamiast bezproduktywnie pocieszać, porozmawiaj z dzieckiem o sytuacjach, które sprawiły, że ma poczucie, że jest nielubiane. Popracuj z dzieckiem nad 3 kluczowymi umiejętnościami , które ułatwią mu nawiązywanie relacji z rówieśnikami.
Dzielenie się bywa trudne
Dzielenie się jest bardzo trudną umiejętnością. Koło 2 roku życia dzieci zaczynają rozumieć pojęcie własności i zauważają, że coś należy do nich. To właśnie wtedy zaimek "mój" zaczyna być odmieniany przez wszystkie przypadki.
Tak naprawdę do 6 roku życia dzieci mogą mieć problem z dzieleniem się swoimi zabawkami . Warto nad tym pracować, ponieważ to kluczowe dla nawiązywania dziecięcych przyjaźni, a przede wszystkim dobrej zabawy.
Warto jednak wziąć pod uwagę, że maluch nie musi dzielić się absolutnie wszystkim . Niektóre zabawki i przedmioty są dla niego szczególnie ważne i ma prawo nie życzyć sobie, by kolega czy koleżanka ich dotykali.
Przełóż to na świat dorosłych. Nie chcemy, by ktoś "bawił się" naszym telefonem, samochodem czy przedmiotami o sentymentalnej wartości. Ustalcie z dzieckiem, którymi zabawkami będzie się dzielił z innymi, a które może zachować tylko dla siebie.
Słuchanie nie jest takie proste
W udanej komunikacji mówienie jest tak samo ważne, jak słuchanie. Ale to drugie jest zdecydowanie trudniejsze. Dla dzieci, które w domu są w centrum zainteresowania, jest ogromnym wyzwaniem.
Jednak warto zwracać dziecku uwagę, by skupiało się na tym, co mówią inni. To najlepszy sposób na rozwijanie w dziecku empatii . I z pewnością pomoże w nawiązywaniu przyjaźni z rówieśnikami.
Słuchanie jest fundamentalne. Warto uczyć, że nie należy przerywać czyjejś wypowiedzi, nie można nikogo ignorować oraz trzeba być zaangażowanym w rozmowę. Najłatwiej jest się tego nauczyć poprzez naśladowanie, więc to wyzwanie także do rodziców .
Trudna sztuka współpracy
Współpraca, działanie razem i wspólne dążenie do celu to umiejętności społeczne. I to dość trudne. Dziecko musi się ich dopiero nauczyć . Te, które opanują je szybciej i w większym stopniu, lepiej poradzą sobie w grupie rówieśniczej.
Aby dziecko nauczyło się współpracy, musi ćwiczyć. Innej możliwości nie ma. Oczywiście w przedszkolu, a zwłaszcza w szkole podstawowej, będzie miało pełno zadań, w których musi przygotować coś w grupie. Jednak tę umiejętność warto trenować już w domu .
Wymyśl zadania, w których dzieci muszą współdziałać. Nawet wspólne pieczenie czy wypełnianie obowiązków domowych może wymagać od nich porozumienia i współpracy. Układanie puzzli, drużynowe rozgrywki w planszówki czy rodzinne podchody — nauka przez zabawę jest najlepsza.
Zobacz także:
Rozkapryszone i roszczeniowe? Najmłodsze dzieci wcale nie mają tak łatwo
Tak wychowasz pewne siebie dziecko. 5 zasad dla rodziców
Mieliśmy być twardzi, jesteśmy niepewni. Cena wychowania w latach 80. jest wysoka