Solisz ziemniaki przed zagotowaniem wody? To błąd! Tak będą o wiele smaczniejsze
Ugotowanie ziemniaków wydaje się być dziecinnie proste. I nie może nie wyjść. Okazuje się jednak, że jest jeden szczegół, który może zmienić ich smak.
Chodzi oczywiście o sól. A raczej o to, kiedy ją dodać do garnka: przed, w trakcie czy może już po ugotowaniu? To może mieć większe znaczenie, niż ci się wydaje.
Kiedy posolić ziemniaki
Gotowanie ziemniaków jest banalnie proste i większość osób może to zrobić z zamkniętymi oczami (ale nie polecamy, zwłaszcza tej części, w której potrzebny jest nóż). Wystarczy obrać, przepłukać, zalać wodą w garnku, posolić i postawić na gazie. Po około 20 minutach powinny być miękkie, pyszne i parujące.
Okazuje się jednak, że solenie ziemniaków tuż po wstawieniu to błąd. I dotyczy to wszystkich dodatków obiadowych tego typu, też makaronu czy ryżu. Osolona woda ma wyższą temperaturę wrzenia, więc dłużej trzeba będzie poczekać, aż się zagotuje. Dlatego sól do ziemniaków daje się później.
Jeśli dodamy ją jednak za późno, bulwy nie zdążą jej wchłonąć i danie nie będzie miało smaku. Dlatego najlepszym momentem na solenie ziemniaków, makaronu czy ryżu jest właśnie moment wrzenia wody. Wtedy wyjdą po prostu idealne.
Posól ziemniaki na zdrowie
Ziemniaki są genialnym dodatkiem do obiadu. Trudno wyobrazić sobie bez nich prawdziwy polski obiad i w wielu domach zjada się je praktycznie codziennie. Są uniwersalne — świetnie pasują do wszystkich dodatków, są pyszne: gotowane i pieczone, można je usmażyć, zgnieść, zrobić kopytka, zapiekankę, placki.
Jednocześnie ziemniaki mają bardzo delikatny smak. Jest wyczuwalny, ale na tyle neutralny, że tak naprawdę pasuje do wszystkiego. Dlatego warto je posolić. Dzięki temu będą o wiele wyrazistsze. Z soli nie warto rezygnować nie tylko dla smaku, lecz także ze względu na to, że nasz organizm potrzebuje sodu do prawidłowego funkcjonowania.
Sól niekonieczne szkodzi
Bardzo często można usłyszeć, że sól jest szkodliwa i nie powinno się jej dodawać do potraw. Dlatego wiele osób rezygnuje z solenia wody do gotowania ziemniaków, makaronu czy ryżu lub ogranicza ją do minimum. A to niekoniecznie jest dobre.
Sól faktycznie może prowadzić do powstawania obrzęków i zaburzać gospodarkę elektrolitową w organizmie. Może także wpływać na wyższe ciśnienie krwi i w przypadku nadciśnieniowców warto na nią uważać. Ale z drugiej strony niedobór sodu, czyli właśnie soli, także jest szkodliwy!
Sód odgrywa bardzo ważną rolę w naszym organizmie. Uczestniczy w transporcie wody do wnętrza komórek. Dlatego jego niedobór może prowadzić do obrzęków. Dotyczy to zwłaszcza kobiet, ponieważ w niektórych fazach cyklu menstruacyjnego możemy mieć tendencję do puchnięcia.
Łatwo przekroczyć zapotrzebowanie na sód, jeśli jesz dużo wysokoptrzetworzonych produktów. Jednak przy racjonalnym odżywianiu tak się nie powinno stać i unikanie soli wcale nie jest wskazane.
Zobacz także:
Ta ryba jest zdecydowanie niedoceniana. Zrobisz z niej tani i zdrowy obiad
To najgorszy rodzaj mięsa na kotlety w sklepach. Omijaj je szerokim łukiem
Tylko takie małosolne możesz podać dziecku. Przepis na zdrowe ogórki