We wrześniu podaję ryby i złote mleko. Moje dzieci praktycznie nie chorują
We wrześniu nieomal wszystkie dzieci dopadnie infekcja. Po wakacjach, kiedy spędzały czas z dala od szkolnych patogenów, zderzenie z nimi zwykle kończy się katarem. Przedszkolaki i uczniowie muszą chorować? Niekoniecznie.
Zanim dziecko wyląduje w przychodni, warto przyjrzeć się jego diecie. Bo odporność naprawdę pochodzi z brzuszka. Jest mnóstwo sprawdzonych, domowych sposobów na podniesienie odporności i to bez kosztownych suplementów.
Dodaj do posiłku dziecka
Warto pamiętać, że to, co jemy, ma realny wpływ na nasze zdrowie. Nie każdy maluch będzie z uśmiechem na ustach pił tran, ale istnieją przyprawy, których nawet nie poczuje w posiłku, a wpłyną pozytywnie na jego odporność. Warto zaopatrzyć się w kurkumę , którą dodasz w zasadzie do każdego dania, sprawi, że posiłek nabierze pięknego złotego odcienia, a dodatkowo wzmacnia odporność.
Kurkuminę zawsze stosuj w duecie z odrobiną czarnego pieprzu , który znacznie podnosi wchłanialność kurkuminy. Do posiłków dziecka warto również dodawać świeży imbir, np. do zupy z dyni, czosnek - w zasadzie do każdego dania wytrawnego, czy cynamon do deserów i owsianki. Każda z tych przypraw podnosi odporność i świetnie smakuje.
Pamiętaj o mleku z miodem!
Warto pamiętać, że choć mleko zagęszcza śluz i utrudnia oczyszczanie noska przy katarze, to mleko z miodem, a jeszcze lepiej także z cynamonem, imbirem i kurkumą (złote mleko), świetnie sprawdza się w profilaktyce infekcji. Miód, o ile dziecko nie ma na niego alergii, ma zbawienny wpływ na zdrowie. Warto też sięgać po pyłek pszczeli, z którego przygotujesz pyszny słodki napój.
Doskonałym pomysłem w sezonie infekcyjnym jest ciepła woda z miodem, imbirem i cytryną . To nie tylko bomba witaminowa, ale też zdrowy "energetyk" dla ucznia. Nastolatek z pewnością doceni jego pobudzające działanie w okresie wzmożonej nauki, a przy okazji zadba o odporność.
Talerz ucznia w walce z infekcją
Komponując jadłospis dziecka, warto zatroszczyć się nie tylko o witaminę C, ale o wiele innych substancji. Sięgajcie po tłuste ryby morskie, które są bogate w kwasy tłuszczowe. Wspierają odporność i pracę mózgu. Koniecznie dodajcie do ryby pestki dyni , znajdziecie w nich cynk, który również wspiera organizm w budowaniu odporności. Z tego samego powodu jedzcie kasze, zwłaszcza jaglaną i gryczaną.
Podawaj dziecku także makrelę, śledzia i jajka - znajduje się w nich cenna witamina D, która nie tylko odpowiada za wzmocnienie układu kostnego, ale też naturalnie wzmacnia odporność i zapobiega spadkom nastroju. W naszej szerokości geograficznej witaminę D powinno się suplementować całorocznie.
Nie żałujcie sobie też warzyw, zwłaszcza tych zielonych , są bogate w witaminy z grupy B. Zaś najwięcej witaminy C znajdziemy nie w cytrusach a czerwonej papryce, kiwi, owocach leśnych i oleju z rokitnika .
Probiotyki z natury na odporność
Kiszonki zawierają także sporo witaminy C, a dodatkowo cenne probiotyki, które zadbają o prawidłową florę bakteryjną w jelitach . Dzięki czemu dziecko będzie miało siłę walczyć z infekcją. Warto też serwować przedszkolakowi i uczniowi jogurty - najlepiej naturalne . Z takiego jogurtu, owoców leśnych i miodu stworzysz fantastyczny deser. Dodaj do niego orzechy i jedzcie na zdrowie.
Warto wspomnieć, że nie tylko jedzenie ma wpływ na naszą odporność. Niezależnie od pogody, chodźcie na spacery , wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu uodparnia organizm. Trzymanie dziecka w sterylnych warunkach nie jest dobrym pomysłem. Zadbajcie o wypoczynek i spokojną atmosferę. Przemęczenie i stres mogą osłabiać układ odpornościowy . Częściej chorują też dzieci, które zmagają się z pasożytami .
Zobacz także:
Jedzą klej spod tapet i książki, ale to jeszcze nic. Te robaki są niebezpieczne dla twojego zdrowia
Ta mama nigdy nie zapomni pierwszego razu. "Zaczął puchnąć, czuł się fatalnie"
Guma balonowa prawie zawsze jest różowa. Ale w sumie dlaczego?