Wstawaj o tej godzinie, a zawsze będziesz wyspana. Naukowcy wyliczyli ją co do minuty
Niektórzy z samego rana wyskakują z łóżka wyspani, rześcy i pełni energii. Innym natomiast trudno jest otworzyć oczy. Dyskutują z budzikiem, włączają kolejne drzemki, a kiedy już wstaną, są zmęczeni i poirytowani.
Na to, jak się wysypiamy, ma wpływ mnóstwo czynników. Od higieny snu, poprzez sposób organizacji sypialni, aż do godziny, o której wstajemy. Badania wskazują, o której trzeba się budzić, by być wypoczętym i zadowolonym z życia.
Godzina pobudki ma wpływ na samopoczucie
Nie tylko długość nocnego wypoczynku i godzina, o której kładziesz się spać, mają wpływ na nasze samopoczucie o poranku, lecz także godzina, o której dzwoni nasz budzić. Eksperci z Univesity of Westminster udowodnili, że wczesne wstawanie może wpłynąć na jakość życia.
Ale nie zbyt wczesne. Badacze przeanalizowali styl życia Brytyjczyków. Większość z nich nastawiała budzik na godzinę 6:47. Potem jeszcze leżeli w łóżku kolejne 25 minut, bezskutecznie oszukując się, że zaraz wstaną.
Badania wykazały, że osoby, które wstają wcześnie, mają większy poziom kortyzolu, hormonu stresu, niż te, które wolą pospać. Badacze podali nawet godzinę — między 5:22 a 7:21 kortyzolu we krwi jest najwięcej. A to znaczy, że już od samego rana czujemy napięcie. Dlatego lepiej wstawać po 7:22, wtedy jesteśmy po prostu szczęśliwsi.
Spanie do późna też nie służy
Nie oznacza to jednak, że można spać do południa. Badania wykazały, że lepiej nie budzić się bladym świtem, ale długie spanie też nam nie służy.
Wstawanie o odpowiednio wczesnej porze ma być jednym z nawyków przyczyniających się do sukcesu. Według badań dyrektorzy wielu firm wstają bardzo wcześnie. Dzięki temu mają czas, by przed pracą poćwiczyć. Poranki są najbardziej produktywne, więc mogą błyskawicznie uporać się z większą ilością obowiązków.
Wczesna pobudka daje korzyści, ale tylko pod warunkiem, że zostanie zachowana odpowiednia higiena snu. Składa się na nią wiele czynników. Jeśli jej zabraknie, nawet wstawanie po magicznej 7:22 może nie dać odpowiedniego efektu.
Higiena snu jest najważniejsza
Zasady higieny snu powstały w latach 70. jako remedium na bezsenność i depresję. Jednak przydają się także w codziennym życiu. Zwiększają naszą produktywność, poprawiają samopoczucie i wpływają na nasze zdrowie.
Higiena snu opiera się na czterech zasadach:
- harmonogram dnia,
- dieta,
- środowisko snu,
- aktywność fizyczna.
Zadbanie o każdy z tych obszarów to tajemnica zdrowego, mocnego snu. Lekarze zalecają, by dorośli spali od 7 do 9 godzin na dobę. Codziennie. Jedna zarwana noc jest dla naszego organizmu dużym wyzwaniem i trudno ją "odespać".
Polub PortalParentingowy.pl na Facebooku i bądź z nami na bieżąco
Zobacz także:
Genialny sposób na walkę z bezsennością. Pokonasz ją raz na zawsze
Co to znaczy, gdy śni ci się zmarły bliski? Jest inaczej, niż dotąd sądziliśmy
Robią sobie krzywdę, bo cierpią. Tych zachowań nie wolno lekceważyć