Zabierają nauczycielom ważny przywilej. To konsekwencja "emerytury czarnkowej"
Od września wielu nauczycieli zostanie pozbawionych prawa do urlopu dla poratowania zdrowia. Wynika to z tzw. emerytury czarnkowej, czyli wcześniejszej. "Sytuacja jest kuriozalna" – podkreślają związkowcy i chcą, by jak najszybciej ją naprawiono.
W tym momencie wygląda to tak, że nawet jeśli nauczyciel nie chce skorzystać z tej wcześniejszej emerytury, ale jest już do niej uprawniony, od września nie będzie mu przysługiwał płatny urlop zdrowotny. Gdzie tu sens?
Nauczyciele stracą prawo do urlopu zdrowotnego
Część nauczycieli od września zostanie pozbawionych prawa do urlopu dla poratowania zdrowia. To płatny urlop, który przysługuje pracownikom, którym pogorszył się stan zdrowia w związku z wykonywaną pracą. Najczęściej korzystają z niego nauczyciele , choć to nie jedyna grupa zawodowa, która może się o niego ubiegać.
By skorzystać z urlopu zdrowotnego, nauczyciel musi być zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu nieprzerwanie co najmniej 7 lat w szkole w wymiarze minimum ½ obowiązkowego wymiaru godzin.
Jednak w zeszłym roku, resort edukacji wprowadził w tym zakresie zmiany. I zgodnie z nowymi przepisami, a chodzi o tzw. emerytury czarnkowe, jeśli nauczyciel nie chce skorzystać z wcześniejszej emerytury, ale jest już do niej uprawniony, straci prawo do płatnego urlopu dla poratowania zdrowia i to już od września.
Związkowcy protestują
Jak podaje Portal Samorządowy, "Nauczyciele, którzy 1 września 2024 r. uzyskają prawo do przejścia na wcześniejszą emeryturę na podstawie art. 88a Karty nauczyciela, nieprędko doczekają się zmiany prostującej ewidentny błąd legislacyjny, polegający na tym, że jednocześnie z zyskaniem tego uprawnienia tracą prawo do skorzystania z urlopu dla poratowania zdrowia".
Przedstawiciele nauczycieli działają i prowadzą w tej sprawie rozmowy z rządem.
Chcemy na pewno w trybie jak najszybszym usunąć przepisy, które odbierają od pierwszego września nauczycielom uprawnienia. Chodzi przede wszystkim o pozbawienie wielu nauczycieli – wbrew stanowiskom centrali związkowych – uprawnień do urlopu dla poratowania zdrowia w wyniku wprowadzenia tak zwanej emerytury czarnkowej, stażowej czy jakkolwiek ją będziemy nazywali.
Sytuacja jest kuriozalna. Jeśli ktoś nie chce skorzystać z tej wcześniejszej emerytury, ale ma już do niej uprawnienie, to nie może skorzystać z płatnego urlopu dla poratowania zdrowia " – mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum Oświata", cytowany przez Portal Samorządowy.
Ilu nauczycieli może odczuć konsekwencje tego błędu?
Tę sprawę powinno się załatwić jak najszybciej. Urlop dla poratowania zdrowia to ważny przywilej nauczycieli. O tym, jak bardzo jest potrzebny, świadczą liczby. W ciągu ostatnich trzech lat o 40 proc. wzrosła liczba wniosków nauczycieli o urlopy dla poratowania zdrowia, jak podaje dziennik.pl, a także liczba zwolnień lekarskich. W 2020 r. z rocznego urlopu dla poratowania zdrowia skorzystało 10 448 nauczycieli, a w 2023 roku już 14 407 osób. Według Portalu Samorządowego utratą tego przywileju jest zagrożonych 18 tys. nauczycieli.
Problem z emeryturami stażowymi i prawem do urlopu zdrowotnego raczej jednak nie zostanie zbyt szybko rozwiązany: "Nie mamy specjalnie wielu złudzeń, bo jeżeli dominuje temat procedur nadmiernego deficytu, to zamyka to jakąkolwiek dyskusję. To jest dla nas trudna sytuacja" – mówi Wittkowicz.
Zobacz także:
Nauczycielka poszła na koncert. Właścicielka przedszkola zgłasza sprawę do ZUS
Przestańcie wciskać nauczycielom prezenty. Strażakom przecież nikt nie daje
Dodatkowe 740 złotych do emerytury dla seniorek. Nowe przepisy przyspieszają decyzję