Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Nie może doprosić się wyższych alimentów od taty. Zdaniem sądu Zuzia ma za dobrze
Beata Łajca
Beata Łajca 26.06.2024 14:07

Nie może doprosić się wyższych alimentów od taty. Zdaniem sądu Zuzia ma za dobrze

smutna dziewczynka
fot. Pixabay/aiamkay

Gdy jej rodzice się rozwiedli, była jeszcze niemowlęciem i nigdy nie miała szansy nawiązać prawdziwej więzi ze swoim ojcem. Teraz gdy ma już 6 lat, jej matka ubiegała się o podniesienie alimentów, ale sąd uznał, że Monika swoją córkę rozpieszcza. W uzasadnieniu wyroku można przeczytać, że wydaje za dużo na ubrania, jedzenie i zajęcia dodatkowe córki. Mało tego. Skoro matkę stać na takie "zbytki", to ojciec, zdaniem sądu, nie musi się do nich dokładać.

Od 6 lat alimenty na Zuzię wynosiły zaledwie 900 zł. Jej matka chciała, żeby wzrosły do kwoty 2300 zł. W pozwie złożonym w imieniu córki wymieniła wszystkie koszty jej utrzymania, także leki, zajęcia dodatkowe, fryzjera czy utrzymanie domowych zwierzątek. Ale sąd uznał, że na swoje dziecko wydaje przynajmniej o połowę za dużo. Poza tym zarabia więcej niż ojciec, co automatycznie zwalnia go z dopłacania do "luksusów", w jakich żyje córka. Sprawę opisał portal nowości.com, a imiona bohaterów zostały zmienione.

Sąd odmówił dziecku wyższych alimentów

Zuzia ma 6 lat. Jej rodzice rozwiedli się w 2018 roku, gdy była jeszcze malutka. Wtedy sąd orzekł, że jej ojciec będzie płacił 900 zł alimentów. W tym roku matka Zuzi chciała, aby niezmieniona od tylu lat kwota wzrosła do 2300 zł. Pozew złożony w imieniu córki motywowała rosnącymi kosztami utrzymania dziecka.

Jednak Sąd Rodzinny w Toruniu nie przychylił się do jej prośby i stwierdził, że koszty, które wymieniła, zostały zawyżone co najmniej o połowę. W uzasadnieniu wyroku czytamy:

(…)matkę stać na wydatkowanie dużych kwot na zaspokajanie wszelakich potrzeb małoletniej powódki (…) oraz utrzymywanie jej na poziomie znacznie przekraczającym poziom życia pozwanego ojca (…). Doświadczenie życiowe wskazuje, że wyżej wymienione wydatki mogłyby być znacząco – nawet o połowę – ograniczone (…).

matka z córką
fot. Freepik/prostooleh

Matkę stać, więc ojciec nie musi płacić

Uzasadnienie wyroku pozwala wątpić w "doświadczenie życiowe" sędziego, który sprawę prowadził. Jeżeli uważa, że 450 zł na odzież i 800 zł na jedzenie to o połowę za dużo, to chyba nie ma własnych dzieci, albo dawno nie był w sklepie spożywczym.

Oburzające jest też stwierdzenie, że skoro matkę stać na wychowywanie córki na takim poziomie, to ojciec nie musi się już więcej dokładać. Czy to jakiś żart? Zuzia jest córką obydwojga rodziców i obydwoje powinni po równo łożyć na jej utrzymanie.

Nie wydaje się też, żeby zajęcia dodatkowe, wyjścia do kina czy zwierzątka domowe były czymś, co można uznać za elementy życia “w luksusie”. Tak samo przedszkole, zabawki czy książki, które matka wymieniła w pozwie o podwyższenie alimentów.

Alimenty nie wzrosły od 6 lat

Dlaczego sąd ocenia, że telefon, laptop i domowe zwierzątka to zbytek dla sześcioletniego dziecka? Czy tylko dlatego, że teoretycznie ojca Zuzi na takie "luksusy" nie byłoby stać?

Ojciec pracuje na gospodarstwie, matka dobrze zarabia w dużej firmie. On mieszka z rodzicami na wsi, ona kupiła mieszkanie w mieście. I to wystarczy, żeby uznać, że swoje dziecko rozpieszcza, a jej pozew był niemalże próbą wyłudzenia pieniędzy od przymierającego głodem tatusia.

Czy ojciec pieniądze ma, czy nie, nie ma większego znaczenia. Alimenty na Zuzię nie zmieniły się od 6 lat! W tym czasie z niemowlęcia zmieniła się w dziewczynkę, której utrzymanie kosztuje znacznie więcej. Od 2018 roku niebotycznie wzrosły też koszty życia w Polsce. Podrożało wszystko: od jedzenia, przez odzież, aż po energię elektryczną. Polskie sądy zdają się tego nie widzieć.

Koszty rosną, a alimenty ciągle takie same

W związku z rosnącymi kosztami życia w lipcu po raz kolejny podniesiona zostanie najniższa krajowa. Następną podwyżkę będziemy mieli już w styczniu. Świadczenie na dziecko wzrosło z 500 do 800 złotych. Emerytury są regularnie waloryzowane, żeby odpowiadały realnym potrzebom. A co z alimentami?

Nawet Fundusz Alimentacyjny podniósł świadczenie wypłacane dzieciom, na których rodzice nie chcą łożyć. W kwietniu ustalono, że kwota wzrośnie z 500 do 1000 zł. A alimenty zasądzone w trakcie rozwodu mogą się nie zmienić ani o złotówkę i to w ciągu sześciu lat?!

Niestety, właśnie tak działa polskie prawo, a takich odrzuconych pozwów o podwyżkę alimentów jest znacznie więcej. Nawet jeżeli matka Zuzi wychowuje ją na wysokim poziomie, to czy zasadne było odrzucanie jej pozwu w całości? Czy to niczemu niewinne dziecko, wychowywane w rozbitej rodzinie, nie zasługuje na kilkaset złoty więcej od własnego ojca?

Zobacz także:

13 221 zł tygodniowo. Mama pięcioraczków zdradza, ile kosztuje życie w raju

2300 lub 2700 zł dla rodziców co miesiąc. Zacznie się już 1 października

Pieniądze z 800+ nie dla wszystkich. Od września będą nowe zasady przyznawania świadczenia

Powiązane
None
"Akademia magii". Pełna humoru i niezwykłych przygód animowana opowieść o wielkich marzeniach
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?