Rodzinna legenda okazała się prawdziwa. Mieszkańcy starego domu wezwali policję
Pewna rodzina z Suchedniowa z pokolenia na pokolenie przekazywała sobie rodzinną legendę. Gdy historia z dawnych lat okazała się prawdą, mieszkańcy domu byli zszokowani i przerażeni.
Przy okazji przeprowadzanego remontu okazało się, że legenda o bombie leżącej pod domem, jest prawdziwa. Prace remontowe odsłoniły radziecką bombę lotniczą, która utkwiła w gruncie pod domem wiele lat temu. Konieczne było wezwanie saperów. Takich historii może być więcej.
Legenda, która okazała się prawdą
Mieszkaniec Suchedniowa, (woj. Świętokrzyskie) podczas remontu swojego domu natrafił na bombę lotniczą pochodzącą z II wojny światowej . Niebezpieczne znalezisko ukazało się, gdy zaczął zdejmować drewnianą podłogę w rodzinnym domu.
Na miejsce wezwano policję, a ta z kolei sprowadziła niezbędnych w takich przypadkach saperów. Ważący 50 kg niewypał udało się zabezpieczyć i usunąć z domu. Teraz zostanie najprawdopodobniej zdetonowany na pobliskim poligonie.
Nie dawaliśmy wiary tym historyjkom
Rodzinne legendy najczęściej zawierają tylko ziarno prawdy, ale tym razem było inaczej. Mężczyzna przyznał, że od lat w jego rodzinie krążyła legenda o tym, że dom, w którym mieszka, stoi na bombie. Historię opowiadano sobie przy okazji rodzinnych spotkań, jednak nikt nie brał jej na poważnie.
Z relacji babci mężczyzny wynikało, że bomba spadła na dom w 1945 roku, podczas ofensywy radzieckiej. Została nawet zbadana przez rosyjskich żołnierzy, którzy uznali, że nie jest groźna i ją zostawili. Rodzina naprawiła więc zniszczoną podłogę i mieszkała w domu dalej, cóż innego mogli zrobić.
Niewybuchy nadal straszą
Nasze miasta są pełne powojennych niewybuchów, których neutralizowanie odbywa się przy udziale wojska . W listopadzie 2023 z powodu odnalezienia starej bomby ewakuowano półtora tysiąca mieszkańców Nowogrodu.
Kilka miesięcy wcześniej niewybuch odnaleziony w Lublinie zmusił służby porządkowe do ewakuacji aż 14 tysięcy ludzi. Takie historie pojawiają się w mediach regularnie i należy się ich spodziewać więcej.
Gdy natrafimy na niewybuch, powinniśmy od razu wezwać policję, a przez telefon opisać to, co znaleźliśmy. Niewybuchu nie powinniśmy dotykać ani przenosić, a na pewno nie kopać i nie wrzucać do ogniska.
Zobacz także:
Kupiła portret tajemniczej dziewczynki. Do sklepu wróciła z krzykiem
Tajemniczy garnek rozgrzał internautów. Nie uwierzycie, do czego służył
Znalezisko z babcinej piwnicy wprawiło mnie w osłupienie