Sprytny (choć trochę dziwny) sposób na kleszcze. Warto spróbować!
Gdy kleszcze atakują, poszukujemy skutecznych metod na ochronę przed tymi zjadliwymi pajęczakami. Nie każdy chce się psikać repelentami, bo to silne, chemiczne środki, nie każdy też może. Składniki niektórych z nich, jak wszystko, mogą uczulać.
Dlatego szukamy innych metod, bo jakoś bronić się trzeba. Tu z pomocą przyjść nam może banalny, choć w swej prostocie aż genialny, trik. Wiele nie kosztuje, a zwykle i tak mamy go w domu.
Kleszcze – groźne owady
Aby wycieczka do lasu nie zakończyła się ukąszeniem kleszcza, warto się do niej dobrze przygotować. A konkretnie – przygotować sobie ochronę przeciwkleszczową. Istnieje szereg sposobów na to, jak chronić się przed tymi owadami, jednak żaden nie jest idealna. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest połączenie kilku z nich.
Kleszcze są najbardziej aktywne przed południem i późnym wieczorem, ale to nie znaczy, że jeśli wybierzemy się na spacer np. o 14:00, to będziemy bezpieczni. Zawsze trzeba uważać. A przede wszystkim, mieć świadomość, że warto unikać pewnych sytuacji, takich, jak np. siadanie bezpośrednio na trawie, czy zapuszczanie się w gęstwiny, w których z każdej strony, mogą ocierać nas trawy i gałązki.
Wypróbuj... taśmę klejącą
W internecie pojawił się sprytny sposób na to, jak można zablokować kleszczom dostęp do naszej skóry. Wystarczą kryte buty i kawałek... dwustronnej taśmy klejącej. Np. takiej, jakiej używamy do podklejania wykładzin, ale może być też znacznie cieńsza. O co chodzi, widzimy tu:
Taśmę należy owinąć sobie wokół kostek. To wszystko. Jeśli tylko nie będziemy wchodzić w wysokie trawy, jesteśmy zabezpieczeni. Te kleszcze, które wybiorą wędrówkę po naszym ciele od dołu, utkną na taśmie. Przykleją się do niej i to będzie ich marny koniec.
Inne sposoby na kleszcze
To sprytny i dobry sposób na kleszcze, choć oczywiście działać może tylko na te, które zaczną wchodzić na nas od dołu. Na nic przyda nam się ta taśma, jeśli położymy się bezpośrednio na trawie, żeby odpocząć podczas spaceru.
Do pełnej ochrony powinniśmy stosować repelenty. Najskuteczniejsze są te z substancją o nazwie DEET, ale całkiem nieźle radzą sobie także te bardziej naturalne, na bazie różnych olejków eterycznych. Małym dzieciom warto zakładać kalosze. Odpowiednia odzież, czyli jasna (żeby było na niej widać podejrzane "kropeczki”) i z długimi rękawami oraz nogawkami, jest także bardzo wskazana.
Ostatnio coraz bardziej popularne są specjalne urządzenia, które emitują niesłyszalne dla ludzkiego ucha ultradźwięki, skutecznie odstraszające kleszcze (można je np. zaczepiać przy wózkach dziecięcych), a także nasączane odpowiednimi substancjami bransoletki ochronne na ręce i nogi. Naprawdę, jest w czym wybierać – i warto z tego korzystać podczas wiosennych wycieczek.
Zobacz także:
Kiedy wyjmiesz ze skóry kleszcza, zaznacz to miejsce długopisem. Lekarz ci podziękuje
Zasadź te warzywa w ogrodzie, a pozbędziesz się kleszczy. Żałuję, że wcześniej tego nie wiedziałam
Inwazja nowego gatunku kleszczy. Są trzy razy większe od tych, które znamy