Jest coraz więcej chorych na odrę. Przybywa ich z każdym dniem. Ta choroba, której powinno już nie być wraca, i to ze spotęgowanymi siłami. O tej porze w zeszłym roku mieliśmy 12 potwierdzonych przypadków odry. Dziś ta liczba to – 160.Powodem tego stanu rzeczy jest to, że rodzice nie chcą szczepić dzieci. Okazuje się, że wszystkie dzieci, które były w ostatnim czasie hospitalizowane z powodu odry, nie były zaszczepione.
Szczepienia według kalendarza są obowiązkowe. Za brak szczepień rodzice mogą ponieść karę finansową. Do pewnego momentu ten przepis był martwy, jednak teraz coraz więcej rodzin musi zapłacić grzywnę. I to wcale nie małą.Z roku na rok rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. I to nie ze względu na wskazania medyczne, które nie pozwalają na przyjęcie szczepionek, ale ze względu na brak zgody ze strony rodziców.
O tej chorobie robi się coraz głośniej. Liczna chorych na krztusiec rośnie z każdym dniem, a w niektórych miejscach mówi się już o epidemii. To ciężka choroba, a najbardziej niebezpieczna jest dla niemowląt. Są na szczęście szczepionki, ale jeśli dziecko zachoruje przed przyjęciem pierwszej dawki, sytuacja może przybrać niebezpieczny obrót. W ubiegłym tygodniu, w wyniku zakażenia, zmarło dwoje niemowląt.
Chorwacja stała się epicentrum zachorowań na krztusiec w Europie. Sytuacja staje się bardzo poważna. Tymczasem Polacy uwielbiają spędzać wakacje w tym kraju. Czy w tym roku wyjazd do Chorwacji będzie bezpieczny?Krztusiec jest wyjątkowo zaraźliwy, przechorowanie go nie daje odporności, a u najmłodszych dzieci powoduje nawet zagrożenie życia. Wygląda na to, że w tym roku na wyjazd do Chorwacji będzie trzeba przygotować się całkiem inaczej niż dotychczas.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że już od września ruszy program szczepień na HPV wykonywanych w szkołach. Dodatkowo zaszczepić dziecko będzie można także w aptece. Jest jednak jeden problem.Według prawa dzieci mogą być szczepione tylko w obecności rodzica i po uprzednim wyrażeniu przez niego zgody. Jak w takim razie ministra zdrowia wyobraża sobie masowe szczepienia w szkołach?
Przyszła kolej na Polskę. Liczba chorych na krztusiec dramatycznie rośnie. To choroba przypominająca przeziębienie, przebiegająca z kaszlem. Jednak jest on specyficzny, bardzo uciążliwy, a niekiedy niebezpieczny. Wiąże się również z groźnymi powikłaniami.Ta niezwykle zaraźliwa choroba błyskawicznie rozprzestrzenia się w dużych skupiskach ludzkich, jak szkoły czy przedszkola. Nic dziwnego, że w ostatnim czasie do placówek przychodzi tak mało dzieci.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) informuje o bardzo niepokojącym wzroście zachorowań na odrę. W Europie zanotowano w ubiegłym roku ponad 42 tys. przypadków, to jest 45 razy więcej niż w roku poprzednim.Najgorsze jest to, że odra zbiera żniwo. Kilka dni temu w Irlandii zmarła dorosła osoba. Był to pierwszy potwierdzony przypadek odry w Irlandii w tym roku i od razu śmiertelny. Zdaniem ekspertów, takich sytuacji będzie coraz więcej.
Jesteśmy tak spragnieni ciepła, że gdy tylko na zewnątrz robi się nieco przyjemniej, wychodzimy szukać wiosny. Wyruszamy do parków i lasów, a tam, oprócz uśpionych jeszcze biedronek, czekają już na nas inne robaki. Takie, z którymi wolelibyśmy nigdy nie mieć do czynienia – kleszcze.Choć powinny jeszcze trwać w stanie hibernacji, taka pogoda sprawia, że zaczynają wychodzić ze swoich kryjówek. I, naturalnie, szukają ofiar. Trzeba bardzo uważać, a po spacerach dokładnie oglądać całe ciało.
Europę zalewa nowa fala zachorowań, a niebezpieczna choroba zbliża się do granic Polski. Zagrożonych może być nawet pół miliona polskich dzieci. W niedalekiej Rumunii w grudniu 2023 ogłoszono stan epidemii i rozpoczęto podawanie szczepień już 9-miesięcznym dzieciom. Coraz więcej przypadków notuje się także we Włoszech i Wielkiej Brytanii.W Europie odnotowano aż 62-krotny wzrost zachorowań na odrę! Te dane są bardzo niepokojące. Jeżeli epidemia odry dotrze do Polski, jej skutki będą opłakane, ponieważ z roku na rok coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepienia swoich dzieci. Szacuje się, że mamy w Polsce aż pół miliona dzieci niezaszczepionych na chorobę, której skutkiem może być nawet zapalenie opon mózgowych.
Koniec z alergią na kota. Już wkrótce będzie dostępna szczepionka, dzięki której ta uciążliwa przypadłość przejdzie do historii. Alergicy będą mogli odetchnąć z ulgą, podobnie jak właściciele czworonogów.Alergia na sierść kota jest bardzo uciążliwa, a czasami nawet groźna. Do tej pory jedynym ratunkiem, poza unikaniem kotów, było odczulanie lub dożywotnie branie leków. Już wkrótce może się to zmienić.
Najsłynniejsza rodzina w Polsce się przeprowadza. Od wielu dni mama jedenastki dzieci publikowała w sieci kolejne filmy, na których zdradzała po trochu cel podróży. Teraz wszystko jest już jasne.Wiadomość o planach państwa Clarke zaskoczyła ich fanów. A jednak to prawda. Już wkrótce życie całej rodziny zmieni się całkowicie. Tam, gdzie jadą, będzie inaczej: "tańsze jedzenie, mieszkanie, ubrania”, jak piszą internauci.
Objawia się charakterystyczną wysypką i wysoką gorączką, ale to nie wszystko. Dziś, gdy notujemy coraz więcej zachorowań, warto wiedzieć o niej nieco więcej. Rekordowe zachorowania dzieci w Wielkiej Brytanii wywołują dreszcz grozy także i u nas – bo to jest bardzo blisko. Chodzi o chorobę, o której przez lata było cicho, a która znów zaczyna przybierać na sile.
Sezon infekcji w pełni, za oknem coraz zimniej, za to w mieszkaniach coraz cieplej. I gęściej. To są warunki, które lubią wirusy. Rozprzestrzeniają się z zawrotną prędkością, infekują po kolei wszystkich domowników, ale lubią też większe skupiska ludzkie, takie jak przedszkola czy szkoły.O tej porze roku najczęściej atakuje wirus grypy. Jest bardzo popularny i przyzwyczailiśmy się do niego, a przez to czasem zapominamy, jak bardzo potrafi być niebezpieczny. Naprawdę, trzeba robić wszystko, by ustrzec się przed zachorowaniem.
Dzieci w grupie 5-12 lat można szczepić przeciw COVID-19 już od dłuższego czasu. Mimo to wielu rodziców wciąż ma wiele wątpliwości i odsuwa szczepienie w czasie. Ministerstwo Zdrowia postanowiło odpowiedzieć na najczęściej pojawiające się pytania i uspokoić opiekunów.Na profilu Ministerstwa Zdrowia ukazały się proste grafiki dotyczące szczepienia dzieci w grupie 5-12 lat. Można na nich znaleźć odpowiedzi na najbardziej nurtujące rodziców pytania.
Radni w Tychach zagwarantowali zaszczepionym dzieciom dodatkowe punkty podczas rekrutacji do przedszkoli publicznych. Sprawa na tyle oburzyła wojewodę śląskiego, że postanowił przekazać ją do sądu. Teraz zapadł ostateczny wyrok. W 2019 roku radni z Tychów zdecydowali o pierwszeństwie zaszczepionych dzieci do przedszkoli publicznych. Wojewodzie śląskiemu nie spodobała się ustawa samorządowców i postanowił zaskarżyć ją w sądzie.
Coraz więcej rodziców odmawia szczepienia swoich dzieci. Dane są niezwykle niepokojące. Według statystyk z 2020 roku ponad 50 tys. opiekunów uniknęło szczepienia. Jest to 14 razy więcej niż dekadę temu. Jeśli liczba rodziców odmawiających szczepień będzie rosnąć, skutki dla społeczeństwa mogą być tragiczne. Specjaliści ostrzegają przed tzw. epidemiami wyrównawczymi. "Zbliżamy się do progu odporności populacyjnej".
Już od jakiegoś czasu rodzice mogą rejestrować swoje dzieci na szczepienia przeciw COVID-19. Niestety, wielu z nich nie wie jak się do tego zabrać lub brakuje im dodatkowych informacji na temat szczepionki. Na oficjalnej stronie rządowej można znaleźć specjalne wskazówki.
Prawdopodobnie pod koniec stycznia 2022 roku trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 będzie dostępna dla dzieci w wieku 12-18 lat. Niedługo Europejska Agencja Leków rozpatrzy wniosek złożony przez firmę Pfizer. Obecnie trzecia dawka dla dzieci jest już stosowana w USA.Osoby dorosłe już od dłuższego czasu przyjmują dawkę przypominającą przeciw COVID-19. Według Ministra Zdrowia niedługo zostanie ona wprowadzona również dla grupy 12-18 lat. Najpewniej wydarzy się to jeszcze w styczniu tego roku.
Właśnie ruszyły szczepienia przeciw COVID-19 dla dzieci w wieku 5-11 lat. E-skierowania wystawiane są automatycznie z chwilą przekroczenia przez dziecko 5 roku życia. Rejestrować się można online, telefonicznie i stacjonarnie. Lekarze zachęcają do szczepień. Szczepionki dla grupy 5-11 lat podawane są w zmniejszonej dawce pediatrycznej. Według oficjalnych danych preparat jest całkowicie skuteczny i można go bezpiecznie używać.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że 14 grudnia ruszają szczepienia przeciwko COVID-19 dzieci w wieku 5-11 lat. Osoby w tej grupie wiekowej będą szczepione przy użyciu szczepionki Comirnaty w dostosowanej do wieku w dawce pediatrycznej.Do tej pory zaszczepić się przeciwko COVID-19 mogli dorośli i od 7 czerwca osoby, które ukończyły 12 rok życia. Od 14 grudnia taką możliwość mają także dzieci w wieku 5-11 lat, które oczywiście na szczepieniu muszą być w towarzystwie osoby dorosłej.
16 grudnia w Polsce rozpoczną się szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat. Schemat szczepienia przeciw COVID-19 jest dwudawkowy i obejmuje zachowanie odstępu ok. 21 dni. Ministerstwo Zdrowia opublikowało w tej sprawie oficjalne wytyczne.Już niedługo do Polski trafią szczepionki przeciw COVID-19 skierowane do najmłodszych. Zawarta w nich dawka będzie niższa niż ta przeznaczona dla dorosłych, ale schemat szczepień pozostanie podobny.
Do tej pory ze szczepionki przeciw COVID-19 skorzystało 20 526 976 osób w Polsce. Oznacza to, że w pełni zaszczepionych w kraju jest zaledwie 47,11 proc. W grupie wiekowej 12-17 lat sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Czy młodzi nie chcą się szczepić?12-latków dopuszczono do programu szczepień jeszcze w czerwcu tego roku. Według planów rządu niedługo dołączą do nich dzieci w przedziale 5-11 lat. Minister Zdrowia zachęca do przyjmowania preparatu. Niestety, dane nie wyglądają obiecująco.
13 grudnia do Polski trafią szczepionki dla dzieci w wieku 5-11 lat. Do tej pory ta grupa nie była dopuszczona do preparatu. Teraz ma się to zmienić. Rząd zachęca rodziców do szczepienia swoich dzieci.Niedługo dzieci w wieku 5-11 lat będą mogły skorzystać ze szczepionki Comirnaty wyprodukowanej przez firmę Pfizer/BioNTech. Dawka przeznaczona dla osób przed 12. rokiem życia będzie mniejsza niż ta dla dorosłych. Wejdzie już w połowie grudnia.
- Szczepienia dzieci w wieku 5-11-latków rozpoczną się 13 grudnia — zapowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraśka. Według przedstawicieli rządu szczepionki są całkowicie bezpieczne dla najmłodszych. Niedługo dotrą do Polski.Niedługo do Polski przyjadą szczepionki zadedykowane dzieciom w wieku 5-11 lat. Ta grupa wiekowa po raz pierwszy zostanie dopuszczona do przyjęcia preparatu. Zwiększenia zaszczepialności wśród najmłodszych może pomóc w zatrzymaniu pandemii koronawirusa.
Lekarka Karolina Pyziak-Kowalska zadeklarowała, że zaszczepi swojego 11-letniego syna przeciwko COVID-19 i zaapelowała do rodziców dzieci w wieku od 5 do 11 lat, aby zrobili to samo. "Korzyści wynikające ze szczepień znacznie przewyższają potencjalne ryzyko zachorowania." - przekonuje lekarka.25 listopada Europejska Agencja Medyczna (EMA) zarekomendowała rozszerzenie wskazań szczepionki przeciw COVID-19 do stosowania u dzieci w wieku 5-11 lat preparatem firmy Pfizer. Od 29 listopada można rejestrować na szczepienia dzieci w tej grupie wiekowej.
Wojciech Andrusiewicz zapowiedział wprowadzenie bezpłatnego szczepienia na grypę dla osób pełnoletnich. Wypowiedział się także w sprawie rosnącej liczby zakażeń COVID-19. Według jego przewidywań preparat na koronawirusa niedługo powinien być dostępny dla dzieci.Ministerstwo Zdrowia cały czas czeka na opinię Europejskiej Agencji Leków dotyczącą szczepienia osób w grupie 5-11 lat. Prawdopodobnie niedługo najmłodsi będą mogli korzystać z preparatu.
Historię rodziców 13-letniego chłopca opisał w mediach społecznościowych radca prawny Bartłomiej Ciążyński. Pomiędzy kobietą a mężczyzną doszło do sporu w sprawie szczepienia ich syna przed koronawirusem. Postanowili zgłosić sprawę do sądu. We wtorek 2 listopada zapadł wyrok.Portal wroclaw.wyborcza.pl przekazał jaką decyzją podjął Sąd Rejonowy we Wrocławiu w sprawie szczepienia 13-letniego chłopca. Stwierdził, że ze względu na brak obowiązku szczepień, nie można nakazać przyjęcia preparatu przez dziecko bez zgody obojga rodziców. Stanął po stronie matki.
W USA została podjęta decyzja o szczepieniach dzieci w wieku 5 do 11 lat przeciwko COVID-19 zgodnie z zaleceniem komitetu doradczego Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).We wtorek podczas obrad amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, dyrektor CDC Rochelle P. Walensky wydała zgodę na szczepienie dzieci w wieku 5 do 11 lat przeciwko COVID-19 zgodnie z zaleceniem komitetu doradczego.