Wyglądają tak samo, jedno z nich jest zepsute. Tak wybierzesz świeże mięso w sklepie

Najpierw sprawdź datę

Jeżeli kupujesz w supermarkecie, to do wyboru masz najczęściej tylko paczkowane mięso. Nie ma w nim nic złego, czasem jest nawet bardziej bezpieczne od tego, które leży godzinami na ladzie w mięsnym sklepie.

Ale w marketowych lodówkach łatwo się naciąć. Kiedy robisz zakupy w supermarkecie, uważaj na kuszące obniżki cen na dziale mięsnym. Promocje często wprowadzane są na partie produktów, którym kończy się data przydatności do spożycia. O ile produkty sypkie czy warzywa można kupić okazyjnie, o tyle z mięsem lepiej nie ryzykować. Oszczędność kilku złotych nie jest warta rozstroju żołądka.

Paczki, które nie mają naklejki promocyjnej, także warto sprawdzić pod kątem daty ważności. Sklepy chcą się pozbyć najpierw starszych partii towaru, dlatego te najświeższe mogą być schowane w głębi lodówki. Jeżeli zależy ci na jak najświeższym mięsie, warto go dobrze poszukać.

Zwróć uwagę na kolor

O świeżości mięsa świadczy jego kolor. Mięso z kurczaka powinno być lekko różowe, lub prawie białe. Świeży indyk ma nieco ciemniejszy i chłodniejszy odcień różowego. Jeżeli na mięsie drobiowym widzisz zielonkawy, lekko fioletowy, albo szary osad – trzymaj się od niego z daleka.

Czerwone mięso ma dużo bardziej intensywny kolor. Świeża wieprzowina jest mocno różowa, a wołowina przybiera barwę bardziej krwistą. Ani jedno, ani drugie nie może być brązowe lub szarawe. To znak, że już dawno straciło świeżość.

Warto zwrócić uwagę także na fragmenty tłuszczu, jakie znajdują się na praktycznie na każdym rodzaju mięsa. Gdy produkt jest świeży, tłuszcz ma kolor biały. Gdy zaczyna jęczeć, ciemnieje i robi się żółty. Mięsa z takim tłuszczem nigdy nie kupuj.

Przyjrzyj się opakowaniu

Gdy mięso paczkowane zaczyna się psuć, łatwo to zauważyć po wyglądzie opakowania. Folia na porcji mięsa powinna być zawsze wklęsła. Jeżeli jest wypukła, to znaczy, że mięso wydziela już gazy, które są produktem ubocznym procesu gnilnego.

Kolejny znak, który powinien być dla nas ostrzeżeniem, to kropelki wilgoci osadzające się wewnątrz opakowania. Skraplająca się woda również jest tego, że mięso zaczęło już gnić. Taka porcja nie będzie ani smaczna, ani tym bardziej zdrowa.

Do większości paczkowanych mięs dodaje się tzw. wkładki absorpcyjne. To biała cienka podkładka, na której leży mięso w opakowaniu. Jej obecność nie jest powodem do niepokoju, o ile nie wygląda źle. Wkładka absorpcyjna ma za zadanie wchłaniać nadmiar wilgoci i krwi z mięsa, aby wyglądało bardziej estetycznie. Jeżeli jest bardzo zakrwawiona lub spuchnięta, to znak, że mięso leży w lodówce zbyt długo.

Kupiłam nieświeże mięso, co teraz

Powyższe wskazówki pozwolą ci przy następnych zakupach wybrać świeże mięso i cieszyć się jego pysznym smakiem. Ale co zrobić, jeżeli kupiłaś porcję kurczaka czy wieprzowiny i dopiero w domu zorientowałaś się, że jest nieświeża? Czy takie mięso można oddać do sklepu?

Sprawa nie jest taka prosta. Generalnie towary, które szybko się psują, nie podlegają zwrotom. Każda sieć może mieć też swoje wewnętrzne przepisy dotyczące zwrotów. Co innego, gdy produkt, który kupiłaś, jest wadliwy. Wówczas każdy konsument ma prawo do zgłoszenia reklamacji.

Jeżeli wrócisz do sklepu z zepsutym mięsem i paragonem jeszcze tego samego dnia, tylko wyjątkowo nieprzyjemny kierownik nie zgodziłby się na jego zwrot. Ale gdyby tak się stało, wtedy odstąp od żądania zwrotu i złóż reklamację. Do tego zawsze masz prawo. A jednym z wyników pozytywnie rozpatrzonej reklamacji będzie także zwrot kosztów.

Zobacz także:

Te kabanosy omijaj z daleka. Skład popularnej przekąski jest przerażający

Dietetyk bierze pod lupę sery z Biedronki. Wskazuje konkretne marki

Dieta KETO bije rekordy popularności. Schudniesz na niej na pewno, ale czy warto ryzykować?