Zapomniana choroba powróciła ze zdwojoną siłą. Tylu przypadków nie było od lat
Zapalenie płuc, przepuklina czy nietrzymanie moczu to typowe powikłania po krztuścu. Ta choroba, kiedyś rzadka, dziś diagnozowana jest coraz częściej. Dla dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych, może skończyć się wręcz tragicznie.
Głównym objawem jest kaszel – jednak nie taki "zwykły”. Ma bardzo charakterystyczny dźwięk, a utrzymywać się może nawet 3 miesiące. W tym czasie potrafi naprawdę wymęczyć organizm.
Mamy coraz więcej chorych na krztusiec
Już od kilku lat obserwuje się stopniowy wzrost zachorowań. Krztusiec, czy inaczej koklusz , to choroba wywoływana przez pałeczki krztuśca Bordetella pertussis , rozprzestrzeniająca się drogą kropelkową. Jest bardzo zakaźna. W pierwszym półroczu 2023 roku zachorowało 436 osób. To niemal trzy razy więcej niż w pierwszych sześciu miesiącach roku 2022, kiedy to zanotowano 151 zachorowań.
Jeśli chodzi o tę chorobę, cyklicznie obserwuje się wzrosty, a następnie spadki zachorowalności. Ostatni taki pik odnotowano w 2016 roku – zachorowało wtedy ponad 6,5 tys. osób. Wiele wskazuje niestety na to, że zbliżamy się do kolejnego szczytu i to nie tylko w Polsce. Między lipcem a listopadem w Wielkiej Brytanii zachorowało ponad 700 osób, trzy razy więcej niż a analogicznym okresie poprzedniego roku.
Krztusiec to bardzo zakaźna choroba. Roznosi się drogą kropelkową. Chory, kaszląc, rozpyla pałeczki krztuśca, które gdy dostaną się do dróg oddechowych kolejnej osoby, powodują martwicę nabłonka tchawicy i oskrzeli oraz sprawiają, że śluz staje się bardzo gęsty i ciężki do usunięcia. Objawy krztuśca pojawiają się zwykle między 5 a 21 dniem od kontaktu z zakażoną osobą.
Jakie objawy daje krztusiec?
Charakterystycznym objawem krztuśca jest spektakularny kaszel, niezwykle trudny dla chorego. Towarzyszy mu świst/jęk/okrzyk, a także trudności ze złapaniem oddechu. Najbardziej dokuczliwy jest dla małych dzieci i niemowląt, ale także dla osób starszych. Zaczyna się podobnie do przeziębiania, czyli chory może mieć:
- stan podgorączkowy lub gorączkę ,
- ból gardła,
- katar,
- obniżone samopoczucie.
Przebieg choroby zależy od wieku pacjenta, ale i od jego ogólnej kondycji. Kaszel, który stopniowo się rozwija, jest suchy, napadowy i bardzo uciążliwy. Jego "ataki” mogą trwać nawet do kilkunastu minut i powtarzać się wielokrotnie w ciągu doby. Bywa, że doprowadza do bezdechu i wymiotów. Chory w nocy nie może zasnąć. Niestety ten kaszel może utrzymywać się przez wiele tygodni.
Krztusiec zwykle przebiega w trzech fazach:
-
I faza: infekcji
– trwa około 7-14 dni i charakteryzuje się objawami podobnymi do przeziębienia lub grypy. Kaszel nie jest wtedy jeszcze bardzo intensywny i chorobę trudno odróżnić od zwykłej infekcji. Niestety, to właśnie wtedy krztusiec najbardziej zaraża.
-
II faza: napadów kaszlu
– trwa 1-2 miesiące, jest najbardziej trudna dla pacjenta i często prowadzi do powikłań.
- III faza: rekonwalescencji – trwa również 1-2 miesiące. Kaszel zaczyna stopniowo ustępować.
Jak leczy się krztusiec?
Ponieważ krztusiec jest chorobą bakteryjną, należy go leczyć antybiotykami. Zwykle lekarze stosują azytromycynę, klarytomycynę lub kotrimoksazol. Odpowiednio wcześnie wdrożona antybiotykoterapia łagodzi objawy choroby, natomiast jeśli leczenie włączy się już po pojawieniu się charakterystycznego, napadowego kaszlu, nie skróci ona trwania choroby. Spowoduje jednak, że chory stanie się mniej zakaźny dla otoczenia.
W najcięższych przypadkach konieczna bywa hospitalizacja i podawanie tlenu. Krztusiec prowadzi także do wielu powikłań, a z tych może wynikać konieczność wdrożenia bardziej indywidualnego leczenia. Do powikłań krztuśca należą:
- zapalenie płuc ,
- nietrzymanie moczu,
- wymioty ,
- przepukliny,
- omdlenia, niedotlenienia,
- krwawienia z nosa lub uszu,
- wybroczyny na twarzy,
- pęknięcie tętniaka,
- złamanie żeber.
Będzie jeszcze więcej chorych
Jak wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Aneta Nitsch-Osuch, pediatra i epidemiolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w serwisie podyplomie.pl: „Zakładamy, że w najbliższych latach krztusiec da o sobie ponownie znać”.
Co istotne, tę ciężką chorobę można powstrzymać, ponieważ istnieje skuteczna szczepionka, obowiązkowa dla dzieci. A to wspomniane, cykliczne pojawianie się większej liczby chorych, ma związek z wygaszaniem odporności poszczepiennej.
"Jeśli wskaźnik zaszczepienia populacji spada poniżej tzw. progu odporności zbiorowiskowej, to liczba zachorowań rośnie. Próg odporności zbiorowiskowej dla krztuśca jest wysoki, bo wynosi 95 proc. O ile w przypadku dzieci udaje się jeszcze utrzymać ten wskaźnik (choć są miejsca w Polsce, gdzie jest on niebezpiecznie niski), w przypadku dorosłych nie udaje się wyszczepić tak dużej liczby osób” – mówi prof. Nitsch-Osuch.
Niestety, coraz więcej rodziców unika szczepienia swoich dzieci, a także nie doszczepia samych siebie. Warto dodać, że powinniśmy uzupełniać szczepienie DTP (błonica, tężec, krztusiec) co 10 lat (szczepionka pełnokomórkowa daje odporność na 10 lat, a bezkomórkowa – na 5 lat). Przechorowanie krztuśca nie daje odporności na przyszłość – na tę chorobę można zachorować ponownie.
Zobacz także:
Rzęzi, charcze, chrycha? By pozbyć się kaszlu MUSISZ z dzieckiem wyjść na dwór
Dzieci nie mogą oddychać, duszą się. Ta przerażająca choroba właśnie zaczyna szaleć