Z zawodu odchodzi wielu nauczycieli, nawet ci, którzy mają do niego największe predyspozycje. Z ciągłymi brakami kadrowymi borykają się chyba wszystkie placówki. Ale w żłobkach i przedszkolach zmiany odczuwane są najmocniej.Dzieci bardzo przywiązują się do opiekunek i nauczycielek przedszkolnych. W końcu są to osoby, z którymi spędzają mnóstwo czasu. Do których się przytulają i biegną po wsparcie, gdy kolega zabierze im zabawkę. Jak wytłumaczyć 2-, czy nawet 4-latkowi, że jego ulubiona ciocia już więcej się nie pojawi?
Trudno sobie wyobrazić, co przeżywa dziecko poniewierane przez dorosłe osoby. Od których całkowicie zależy i na które jest skazane każdego dnia. A tak było w przypadku 4-letniego synka pani Natalii i pana Kacpra. Ponieważ chłopczyk od pewnego czasu nie chciał chodzić do przedszkola i zaczął opowiadać "niestworzone historie”, które się tam dzieją, rodzice postanowili to sprawdzić. Nagranie, które zdobyli, świadczy o tym, że w przedszkolu ich dziecka regularnie stosowana była przemoc.
Olga Frycz została mocno skrytykowana za strój, w jakim odbierała swoją córkę z przedszkola. Internautkom nie spodobała się jej cekinowa mini, która według nich, pokazała za dużo. Na znaną aktorkę wylała się fala hejtu.Na swoim Instagramie Olga Frycz dzieli się historiami ze swojego macierzyństwa. Ma prawie 350 tys. obserwujących, a wśród nich liczne grono matek. Jej strój nie spodobał się części z nich. Z drugiej strony wiele pań pochwaliło Frycz za odważną, ale świetną stylizację.
“Skąd ja teraz wezmę strój?” Przedszkola prześcigają się w pomysłach na bale przebierańców. Niektóre z nich rozkładają rodziców na łopatki. Bo jak przebrać malucha za emocję? Albo mu wytłumaczyć, że nie będzie mógł założyć swojego stroju Spidermen’a?Moja córka od tygodni mówi tylko o nadchodzącym balu. Będzie mogła założyć swoją wymarzoną sukienkę księżniczki, bo nasz bal nie ma określonej tematyki. Niestety nie wszystkie dzieci mają tyle szczęścia.
To wideo z jednego z przedszkoli może przerażać. Małe dzieci w samej bieliźnie stoją na mrozie. A przedszkolanka polewa je wodą. Tak szokujące praktyki są tam normą. Zgadzają się też na nie rodzice maluchów. Polewanie wodą na mrozie to sposób na zahartowanie organizmu i poprawienie odporności.
W wielkopolskim Pleszewie samorządowcy i pracownicy placówek oświatowych wpadli na pomysł, którego zazdrości im cała Polska. Ba, jesteśmy przekonani, że lada dzień inni wezmą z tej miejscowości przykład. I całe szczęście, bo dzięki niemu mamy szansę uratować nasze dzieci, przez życiową nieporadnością. W przedszkolach i szkołach podstawowych w Pleszewie dzieci będą uczyły się w czasie zajęć wiązać sznurówki, wbijać gwoździe i przyszywać guziki, ale to nie wszystko!
Czterolatek przez cztery godziny płakał i walił piąstkami w szyby. W końcu przerażone dziecko zasnęło z wyczerpania. Wszystko działo się w autobusie szkolnym, gdzie... zamknięto chłopca. Ktoś o nim zapomniał. Takie sytuacje nie mają prawa się zdarzać, a jednak się zdarzająChłopiec z województwa kujawsko-pomorskiego wraz z rówieśnikami dojeżdża do placówki oświatowej tzw. autobusem szkolnym. W pojeździe zwyczajowo jest kierowca i opiekunka, która odpowiada za bezpieczeństwo dzieci w czasie podróży. Mama 4-latka 13 listopada 2023 roku, jak co dzień odprowadziła synka na poranny kurs.
Policja otrzymała zgłoszenie, że kobiety zajmujące się grupą przedszkolaków, mogą być pod wpływem alkoholu. Przybyli na miejsce funkcjonariusze, przeżyli szok, gdy zbadali kobiety.Prawie 4 promile miała 37-letnia opiekunka przedszkolna w Lisowie koło Kielc, jej młodsza o 3 lata koleżanka również była pijana. Obydwie w tym stanie zajmowały się dziećmi.
Dramatyczne sceny rozegrały się w Poznaniu tuż po godzinie 10. Grupę przedszkolaków, które przebywały na spacerze, zaatakował z nieznanych dotąd przyczyn 71-letni mężczyzna.Jedno z dzieci zostało ranne w klatkę piersiową. 5-latek był reanimowany na miejscu zdarzenia i w szpitalu. Dziecko zmarło.
- Zjadłeś dziś obiadek? - zapytałam syna, gdy wracaliśmy z przedszkola. - Tak - odparł z szerokim uśmiechem. - Była moja nowa ulubiona zupka, taka zielona, możesz taką ugotować? - zapytał, wlepiając we mnie wielkie niebieskie oczy.Chciałam spełnić jego prośbę, ale na moje pytania, czy to była zupa z ogórków, brokułów, czy szpinaku, syn nie znał odpowiedzi, choć jadał wszystkie te warzywa. Po "dochodzeniu" okazało się, że tego dnia przedszkolakom serwowano pieczarkową z dużą ilością natki pietruszki. Jednak nawet jeśli zdarzy się, że zerknę na przedszkolne menu, nie zawsze wiem, co dziecko jadło.
„Fajnie było w przedszkolu? Tak, oglądaliśmy bajkę!”. Nie raz i nie dwa słyszałam to od moich dzieci. Dziś oglądanie telewizji w przedszkolu to norma. Pomimo tego, co powtarza każdy psycholog i co sami wiemy na temat wpływu ekranów na rozwój mózgu dziecka. Może to jest znak czasów. Może nie ma sensu się z tym spierać. Wiele wskazuje na to, że coraz więcej rodziców wychodzi z podobnego założenia. Również panie przedszkolanki, które zamiast pobawić się z dziećmi lub poczytać im książki, po prostu wciskają guzik na pilocie.
Leżakowanie w przedszkolu wiele dorosłych osób wspomina jako coś bardzo przykrego. Opowiadają, że nie chciało im się spać, ale byli do tego zmuszani. Przez bardzo długi czas musieli leżeć w ciszy. Dla dziecka pełnego energii to prawdziwe katusze.Choć prawo w żaden sposób nie reguluje kwestii leżakowania, ten zwyczaj panuje we wszystkich placówkach, obowiązkowo w najmłodszych grupach. Dzieci mają prawo do odpoczynku – to jedna strona medalu. A druga jest taka, że wiele dzieci się do tego zwyczajnie zmusza.
Cała Polska opłakuje tragicznie zmarłego Mareczka. 4-latek, który utonął na placu zabaw przedszkola, zostanie pochowany jutro w rodzinnym Zabierzowie. Ale pogrzeb nie zakończy dramatu najbliższych dziecka i nie odpowie na pytania: Kto zawinił? Czy tragedii można było uniknąć?Do przedszkola Wesołe Nutki wciąż chodzą dzieci. Koleżanki i koledzy Mareczka. Póki co nie korzystają z placu zabaw, który placówka dzierżawi od pobliskiej stadniny. Wszyscy są w żałobie i wszyscy się boją, bo skoro zginęło jedno dziecko, to wiele rodzin myśli, że oni sami cudem uniknęli tragedii.
W czwartek 28 września doszło do tragicznego zdarzenia w Zabierzowie niedaleko Krakowa. 4-letnie dziecko wpadło do studzienki kanalizacyjnej na terenie przedszkola.Jak przekazała policja, mimo dołożenia wszelkich starań, dziecka nie udało się uratować.
Nie każde dziecko gotowe jest na przedszkole. I w sumie tu powinnam postawić kropkę. Niestety coraz częściej rodzice małych dzieci wysyłają do placówek dzieci zdecydowanie za wcześnie. Dziecko, które ma dwa lata, nie powinno chodzić do przedszkola.Co roku we wrześniu fora dla rodziców zalewane są postami z pytaniami, czy wysłać 2,5-letnie dziecko do przedszkola. Co zrobić, gdy maluch zapiera się nogami i rękami przed drzwiami placówki? Co robić, gdy codziennie rano jest płacz do granicy omdlenia. Moja rada - nie puszczać go do przedszkola.
Punktualność to cnota. Wiemy o tym doskonale, że nie można się spóźniać do pracy, bo szef się wkurzy. Ani do lekarza – bo przepadnie nam kolejka. A nawet na przyjęcie urodzinowe przyjaciółki – bo to tak, jak byśmy nie miały do niej szacunku. Ale te dwie minutki spóźnienia do przedszkola to jest przecież nic.Rodzice robią to nagminnie. Przyprowadzają dzieci po czasie, w trakcie śniadania, albo pierwszych zajęć i jakby nigdy nic wpuszczają pociechy do sali. A potem biegiem do wyjścia, szybko do swoich spraw – trzeba przecież zdążyć. Nawet nie pomyślą, że komuś właśnie zrujnowali to, co udało mu się zbudować.
15 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kropki (International Dot Day). Choć tego dnia większość przedszkolaków przychodzi do placówki w stroju ozdobionym właśnie ciapkami, to wcale nie o strój w tym dniu chodzi.Dzień Kropki to wielkie święto dziecięcej kreatywności, 15 września przedszkolaki przychodzą w strojach nawiązujących do wydarzenia. Ale ma je to zachęcić do udziału w zajęciach kreatywnych, które ukażą ich talenty i ośmielą je do dzielenia się nimi ze światem.
Adaptacja przedszkolna to trudny temat. Są dzieci, które rozpoczynają przygodę z łatwością i po kilku dniach biegną do placówki jak na skrzydłach. Są i takie, które potrzebują więcej czasu. Przedszkole w imię dobra wspólnego powinno przeprowadzić adaptację najłagodniej, jak się da, ale bywa różnie.Wyrywanie płaczących dzieci z ramion rodziców i zatrzaskiwanie drzwi przed nosem matki czy ojca, powinno zostać w poprzedniej epoce. Dziś wiemy, jak stres i smutek wpływają na dziecięcą psychikę. To destrukcja, trauma, która z dzieckiem może zostać na długie lata.
Rok szkolny 2023/2024 już za pasem. Rodzice rzucili się do kupowania wyprawek dla szkolniaków i przedszkolaków. Na listach wymagań dla najmłodszych dzieci często można zobaczyć kapcie, szczoteczki do zębów, ale także śpiworki i kołderki.Czy przedszkole ma prawa żądać, aby rodzice wyposażyli w nie swoje dzieci? Jasne wytyczne w tej sprawie przedstawia Ministerstwo Edukacji i Nauki. Wielu rodziców może być nimi zaskoczonych.
Do rozpoczęcia przez dziecko przedszkola zostało raptem parę dni, a ty wpadasz w panikę, bo twój niespełna trzylatek ani myśli rezygnować z pieluchy? Czy da się dziecko tak szybko nauczyć korzystania z toalety? Czy to jest konieczne, jeśli dziecko ma iść do publicznej placówki?Często w czasie spotkań organizacyjnych w przedszkolach, rodzice słyszą, ze dziecko musi być odpieluchowane. Tej teorii zdają się też przyklaskiwać samozwańczy eksperci, którzy mówią, że już 7-miesięcznego bobas należy sadzać na nocniku. A tymczasem to bzdura, jakich mało.
Przedszkola wymagają, aby dziecko, które rozpocznie u nich swoją przygodę, było samodzielne. Każda mama jednak wie, że nie da się nauczyć dziecka w jedne wakacje pełnej samoobsługi. Szczególnie opornie idzie rozpoznawania, który but powinien wskoczyć na lewą, a który na prawą nóżkę.Mamy na to sposób! Sama długo szukałam wskazówek dla malucha, który notorycznie mylił buty. Z pomocą przyszło mi... całowanie.
Kilkuletnie dziecko zostało zamknięte w sali przedszkolnej. Głośno płakało, a nauczycielka nie reagowała. Władze przedszkola inaczej tłumaczą to bulwersujące zdarzenie.Jak donosi portal echodnia.eu, incydent wydarzył się w przedszkolu w Chęcinach. Nauczycielka zamknęła dziecko w sali – maluch bardzo głośno płakał, a pani nie reagowała. Zdaniem rodziców, dziecko zostało tam zamknięte za karę. W sali spędziło samo trzy godziny. Przedszkole jednak inaczej wyjaśnia to zdarzenie.
Dzieci w tym przedszkolu z okazji urodzin nie mogą zjeść prawdziwego tortu. Muszą dmuchać świeczki na drewnianym cieście. Pracownicy placówki troszczą się w ten sposób o zdrowe odżywienie przedszkolaków. Czy sprawy nie zaszły jednak za daleko?
Ojciec 5-letniego chłopca zostawił go w przedszkolu i już nigdy po niego nie wrócił. W sprawie interweniowała policja, która prosiła również dziadka i wujka o odebranie dziecka z placówki. Oni jednak konsekwentnie odmawiali.Ostatecznie 5-latek przebywał w przedszkolu przez prawie tydzień. Porzucenie dziecka było spowodowane kwestiami pochodzenia malucha. Jak się okazało, ojciec odkrył, że nie jest to jego biologiczny syn.
Nauczycielka z przedszkola na Florydzie miała kierować groźby w kierunku jednego ze swoich podopiecznych. Pewnej osobie udało się zarejestrować moment, w którym kobieta mówi 4-letniemu chłopcu, że chwyci go za szyję. Sprawą zajęła się policja.Gdy mama dziecka usłyszała nagranie z przedszkola, wpadła w rozpacz. Chociaż na filmie nie widać niczyich twarzy, to kobieta nie miała wątpliwości, że opiekunka grozi właśnie jej chłopcu. "To były jego ubrania i jego głos" - wyjaśniła.
Trwa rekrutacja do przedszkoli na rok 2022/2023. Rodzice już wybrali placówki, którym chcieliby powierzyć opiekę nad swoimi dziećmi. Nie wszyscy jednak mają już pewność, że ich pociechy się zakwalifikowały i czekają na postępowanie uzupełniające. Rekrutacja do przedszkoli jest dla rodziców często bardzo stresującym procesem. Zdarza się, że niestety nie wszyscy chętni dostają się do danej placówki, a to bardzo istotne, ponieważ rodzice zazwyczaj wybierają takie, które znajdują się w pobliżu ich miejsca zamieszkania lub pracy.
Mama czteroletniego chłopca postanowiła pochwalić się opieką, jaką jej maluch ma zagwarantowaną w przedszkolu. Pokazała zdjęcie breloczków, które dzieci wykonały w ramach zajęć plastycznych. Piszę to, żeby pochwalić się, jak wspaniałe, kreatywne panie pracują w naszej placówce" - czytamy.Jedna z mam postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach z przedszkolem, do którego uczęszcza jej dziecko. W tym celu napisała do portalu Edziecko. Wyznała, iż była tak zadowolona z zajęć, na które uczęszcza jej maluch, że zadzwoniła z pochwałą do dyrektorki.
Zmiany w PIT i niedoszacowanie subwencji mogą zmusić gminy do cięcia kosztów w edukacji. Według "Rzeczpospolitej" samorządy gminne już zaczynają przygotowywać różne scenariusze. Najmocniej ucierpią na tym przedszkola. Przedszkola mogą działać krócej, a dodatki do pensji nauczycieli zostaną zmniejszone — to tylko niektóre z opcji, które mogą w najbliższym czasie wejść w życie. Wszystko przez zmiany wprowadzone przez "Polski Ład".