Czy można dostać mandat za spacer z dzieckiem? Okazuje się, że według kodeksu wykroczeń krótkie wyjście może zakończyć się grzywną w wysokości 5 tys. zł. Zapis mówi o zakazie przebywania na drodze dziecka poniżej 7 roku życia.Sąd Rejonowy w Sokółce zwrócił uwagę na absurdalny przepis, gdy rozpatrywał sprawę dwóch kobiet, które pozwoliły swoim dzieciom poruszać się drogą wiejską bez opieki. Z zapytaniem Sąd zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego.
Witamina K2 odgrywa ważną rolę w zdrowiu dzieci i dorosłych, w tym wspiera krzepnięcie krwi, hamuje zwapnienie naczyń i mineralizację kości. Niestety badania pokazują, że wśród niemowląt i dzieci występuje wysoki poziom niedoboru witaminy K.Niski poziom witaminy K jest powszechny przede wszystkim u noworodków. Przyczyną jest ograniczony transport witaminy K przez barierę łożyskową i niską zawartość witaminy K w mleku matki.
Podczas swojego wystąpienia minister zdrowia podkreślił, że szczyt trzeciej fali koronawirusa, jeżeli chodzi o ilość zachorowań w ciągu doby już za nami. Niestety statystyki wciąż są wysokie, jednak widoczny jest wyraźny spadek. Z tego też względu zdecydowano się na zmiany w obostrzeniach.Wiele rodzin z nadzieją czekało na wiadomość o otwarciu placówek dla najmłodszych. We wtorek profesor Magdalena Marczyńska po spotkaniu Rady Medycznej przyznała, iż otwarcie żłobków jest bardzo prawdopodobne. Teraz Adam Niedzielski potwierdził te przypuszczenia.
Lęk i niepewność to uczucia, które towarzyszą dziś wszystkim mieszkańcom Ukrainy. W strachu przed brutalną inwazją całe rodziny opuszczają swoje domy i uciekają na zachód. Jednymi z najtragiczniejszych ofiar wojny są małe dzieci. Na szczęście istnieją organizacje, które przychodzą im z pomocą i starają się wesprzeć najmłodszych w trudnym czasie. Fundacja Świętego Mikołaja już od lat działa na rzecz dzieci z Ukrainy. Dziś organizacja ma więcej pracy, niż kiedykolwiek wcześniej. Przedstawiciel Fundacji zdradził nam, jak obecnie wygląda pomoc humanitarna dla najmłodszych. Martyna Kucharczyk, Portal Parentingowy: Dlaczego akurat pomoc dzieciom na Ukrainie należy do jednego z głównych celów Fundacji? Daniel Wardziński, Fundacja Świętego Mikołaja: Fundacja Świętego Mikołaja pomaga dzieciom w Mariupolu od 2019 roku. Pięć lat po wybuchu konfliktu zbrojnego w obwodzie donieckim i Ługańskim, kiedy zainteresowanie tym, co dzieje się na wschodzie Ukrainy zaczęło w mediach słabnąć, stwierdziliśmy, że to właśnie miejsce dla nas, że musimy iść właśnie tam, gdzie brakuje rąk do pracy i środków do pomocy. Od zawsze nasza pomoc skupia się na pomocy dzieciom. Dlatego postanowiliśmy otoczyć naszą opieką głównie dzieci z rodzin wewnętrznie przesiedlonych, które musiały opuścić swoje domy i uciekać z rodzicami do Mariupola właśnie. Chcieliśmy im pomóc w tym trudnym dla nich momencie. Postanowiliśmy także pomagać dzieciom z dwóch domów dziecka w Mariupolu oraz dzieciom z najuboższych rodzin. W jaki sposób Fundacja wspierała dzieci na Ukrainie we wcześniejszych latach działalności? W 2019 roku powstała w Mariupolu nasza Świetlica Świętego Mikołaja, która szybko stała się ważnym miejscem dla lokalnej społeczności. Oprócz urządzenia przestrzeni w której dzieci mogły odrobić lekcje, bawić się i spędzać czas z rówieśnikami, zorganizowaliśmy również cały program zajęć dla dzieci: szkolenia z pierwszej pomocy i umiejętności liderskich, zajęcia arteterapii, kółko szachowe, wycieczki integracyjne. Było tego naprawdę mnóstwo, a świetlica działała sześć dni w tygodniu. W zeszłym roku otworzyliśmy w niej również poradnię psychologiczną dla dzieci i młodzieży. Dzieci otrzymywały grupową i indywidualną pomoc psychologiczną. Kupowaliśmy także paczki z najpotrzebniejszymi rzeczami dla ubogich rodzin z dziećmi w trakcie lockdownu. Zapewnialiśmy dzieciom z domów dziecka paczki na święta i wyprawki szkolne. Wyremontowaliśmy łazienki dla uczniów w największej szkole podstawowej w Mariupolu, bo ich stan był tragiczny. Organizowaliśmy obozy letnie i zimowe dla dzieci i młodzieży. Nasza pomoc była ciągła. Działaliśmy razem z lokalną organizacją. Jak bardzo zmieniła się działalność Fundacji w momencie wybuchu wojny na terytorium Ukrainy? Drastycznie. W pierwszych dniach wojny nasza świetlica w Mariupolu zamieniła się w centrum logistyczne pomocy mieszkańcom. Samochód, którym dotychczas dowoziliśmy na zajęcia dzieci z domów dziecka i dzieci niepełnosprawne teraz posłużył do tego, by przewieźć dzieci w miejsce bezpiecznego schronienia. Obecnie miasto jest odcięte, nie mamy kontaktu z naszą koordynatorką Katja, co kilka dni dostajemy od niej jedynie krótką wiadomość, że żyje. W naszym warszawskim biurze telefony dzwonią na okrągło, a liczba dzieci, które docierają do Polski rośnie z dnia na dzień. Reagujemy na bieżąco. Jak dziś Państwo działają? Otworzyliśmy w Chorzowie Międzynarodowe Centrum Logistyczne, którego celem jest przekazywanie pomocy humanitarnej na teren Ukrainy. Wszystkie prace koordynowane są przez naszych współpracowników z Ukrainy. To olbrzymia hala magazynowa, którą udostępniła nam pro bono firma Prologis. Wszystko zorganizowane jest w profesjonalny sposób, aby jak najsprawniej przyjmować i przekazywać dalej pomoc płynącą z całej Europy. Uruchamiamy również dystrybucję plecaczków dla dzieci wypełnionych nie tylko najpotrzebniejszymi artykułami takimi jak woda, sok, mus owocowy, chusteczki czy koc, ale także kredkami, kolorowankami i puzzlami – rzeczami, które mają pomóc dzieciom oderwać się od trudnej sytuacji, która je otacza. Plecaczki będą dystrybuowane na warszawskich dworcach i w innych miejscach noclegowych, do których trafiają dzieci. W najbliższych dniach uruchomimy również program wsparcia dla świetlic i innych miejsc, w całej Polsce, które potrzebują dofinansowania na wyposażenie czy zorganizowanie opieki i zajęć dla dzieci z Ukrainy. Czy mogą Państwo określić, w jakim stanie psychicznym znajduję się dziś podopieczni Fundacji? Nasz kontakt z dziećmi z Mariupola w tej chwili jest bardzo utrudniony, ale wiemy z jakimi trudnościami borykali się podopieczni naszej świetlicy, którzy już wcześniej musieli uciekać ze swoich domów, jak wpływało to na ich zachowanie, na ich psychikę. Dzieci są najbardziej bezbronnymi ofiarami wszystkich wojen. Musimy im pomóc. Jak osoby z zewnątrz mogą wspierać działalność Fundacji? Żadne z naszych działań nie byłoby możliwe bez pomocy naszych darczyńców. Na naszej stronie uruchomiliśmy specjalną zbiórkę www.mikolaj.org.pl/Ukraina na rzecz pomocy dzieciom z Ukrainy. Naszym celem jest dostarczanie pomocy humanitarnej, edukacyjnej i psychologicznej dzieciom dotkniętym skutkami działań wojennych. W naszych działaniach stawiamy na pomoc długofalową. Przed nami wielkie wyzwania. Potrzeby dzieci z Ukrainy nie znikną. Trzeba będzie odbudować zniszczoną infrastrukturę, szkoły, przedszkola. Nie zostawimy dzieci bez pomocy. Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:Zamykają dzieci w komorze i mówią, że to rakieta kosmiczna. Nietypowa, metoda leczeniaDomowe sposoby na zgagę w ciąży. Jak pozbyć się problemu?Edyta Górniak przekazała niespodziewane informacje o synu. "Nie ma już tego człowieka, którym był"
Pomimo młodego wieku 21-latka ze Stanów Zjednoczonych jest już mamą czwórki dzieci. Kobieta wychowuje samotnie trzy dziewczynki oraz synka. Jeden z internautów zarzucił jej, że "zmarnowała sobie życie". Natychmiast zareagowała.W kierunku młodych matek często padają okrutne słowa. Chloe ze Stanów Zjednoczonych przekonała się o tym najlepiej. Kiedy opowiedziała o swoich dzieciach w sieci, internauta stwierdził, że jej życie jest zmarnowane.
Ukraińskie dzieci doświadczają bardzo trudnych chwil. Zmuszone były uciekać ze swojego kraju, pozostawiając domy i szkoły. W Polsce mają możliwość kontynuowania nauki, ale to także jest dla nich nowa sytuacja, dlatego wciąż potrzebują wsparcia.Wśród uciekających z Ukrainy przed wojną uchodźców jest bardzo dużo dzieci, dla których były to traumatyczne przeżycia. Straciły tak ważne dla zdrowego dzieciństwa poczucie bezpieczeństwa i znalazły się w obcej dla nich rzeczywistości. Mimo że nie znają języka, mają możliwość praktycznie od razu, uczęszczać do szkół, przedszkoli i żłobków, ale potrzebują wsparcia po tym, co przeżyli.
Coraz więcej dzieci potrzebuje pomocy medycznej przy granicy z Ukrainą. Są przemęczone i zziębnięte. Głównie występują u nich dolegliwości związane z infekcjami, takie jak: gorączka, biegunki, bóle gardła czy kaszel. W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, mieszkańcy ukraińskich miast masowo opuszczają swój kraj, głównie są to matki z dziećmi, które ciężko znoszą często trwającą wiele godzin podróż w niesprzyjających warunkach pogodowych. Dlatego coraz więcej z nich potrzebuje pomocy medycznej.
Niepokojące wieści z województwa lubelskiego: do tamtejszych szpitali trafia coraz więcej dzieci z COVID-19. Liczba małych pacjentów jest bardzo duża i przekroczyła już rekord, jaki został osiągnięty podczas czwartej fali. Jak podaje dziennikwschodni.pl, wojewoda lubelski poinformował o rekordowej liczbie pacjentów poniżej 18. roku życia, hospitalizowanych z powodu COVID-19. Większość z nich to osoby niezaszczepione.
Monika Richardson jest znaną polską dziennikarką i prezenterką telewizyjną. Była zamężna trzy razy, ale dzieci miała tylko z drugim mężem, Szkotem Jamiem Malcolmem. Ilu pociech doczekała się dziennikarka?Monika Rochardson swojego pierwszego męża Willa Richardsona, amerykańskiego dziennikarza i podróżnika poślubiła w 1995 roku. Po pięciu latach ich małżeństwo rozpadło się, a dziennikarka rok później w 2001 poślubiła szkockiego byłego pilota Jamiego Malcolma. Trzecim jej mężem był od 2014 do 2021 roku Zbigniew Zamachowski.
W ostatni dzień grudnia na Alasce znaleziono noworodka porzuconego w kartonowym pudle. W tym czasie termometry wskazywały temperaturą - 12 stopni. Obok chłopca pozostawiony był poruszający list od matki. "Proszę, pomóż mi. Moi rodzice i dziadkowie nie mają pieniędzy, żeby mnie wychować" - przeczytała Roxy Lane w liście znalezionym obok noworodka. Kobieta natychmiast zadzwoniła po pogotowie. Teraz stara się odnaleźć matkę dziecka.
W restauracji w Nowym Jorku doszło do przykrej sytuacji. Mama kilkuletniego chłopca postanowiła zabrać go ze sobą na obiad do lokalu. Nagle do środka weszli policjanci. "Jeśli wyjdziesz sam, obejdzie się bez kajdanek". Funkcjonariusze kazali chłopcu opuścić lokal, gdy dowiedzieli się, że nie ma paszportu covidowego. Otoczyli go z każdej strony i grozi zakuciem w kajdanki. Jeden ze świadków zajścia postanowił wszystko nagrać.
17 grudnia w Piotrkowie Trybunalskim zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Wspomożycielki znalazły noworodka w oknie życie. Według informacji siostry Anny Siary, dziecko dopiero co przyszło na świat. Miało świeżo odciętą pępowinę.To pierwsza taka sytuacja od lat. O 2 w nocy w domu zakonnym rozległ się dzwonek. Okazało się, że w oknie życia ktoś zostawił nowo narodzoną dziewczynkę.
Pani Marta, mieszkanka Ożarowa Mazowieckiego podzieliła się w internecie swoją historią z wizyty u dentysty. Matka zabrała swojego trzyletniego syna na wizytę do stomatologa. To, co stało się potem, wprawiło ją w osłupienie. Lekarz kazał jej dopłacić za "brak współpracy pacjenta". "Świat jest chory" - skwitowała całą sytuację pani Marta. Za niewspółpracującego pacjenta musiała dopłacić dentyście aż 100 zł! Reakcja internautów była natychmiastowa.
Przedsiębiorczość i odwaga — to dwie cechy, które charakteryzują dzieci urodzone w grudniu. Pod koniec roku na świat przychodzą strzelce i koziorożce. Z poniższego artykułu dowiecie się, co charakteryzuje te maluchy.Zastanawiacie się, co czeka wasze dziecko w przyszłości? Tego nie da się przewidzieć, ale niektórzy wierzą, że rodzimy się z listą charakterystycznych cech. Mogą one znacząco wpłynąć na naszą rzeczywistość. Dzieci z grudnia posiadają wyjątkowe zdolności. Niestety, dotykają je również pewne problemy.
W Polsce rodzi się około 3,5 tysiąca dzieci rocznie z wrodzonymi wadami serca. Oznacza to, że codziennie na świat przychodzi 10 maluchów, które do końca życia będą potrzebowały ciągłego leczenia i rehabilitacji. Dla rodziców jest to gigantyczne obciążenie. Fundacja Serce Dziecka wspiera ich w walce z WWS i pomaga im w prowadzeniu normalnego życia.Wady serca są jednymi z najczęściej występujących wad wrodzonych w Polsce. Niestety, stanowią również jedną z najczęstszych przyczyn zgonu u niemowląt. Jednak przy odpowiednim leczeniu i rehabilitacji dzieci z WWS mogą prowadzić normalne życie.
"Dziecko indygo" - pod tym enigmatycznym pojęciem kryje się niezwykle bogate znaczenie. Opisuje ono dziecko o wyjątkowych, czasem nawet nadprzyrodzonych zdolnościach. Jego dominującą cechą jest odczuwanie głębokich emocji.O dzieciach indygo współcześnie mówi się niewiele. Były one głośnym temat w latach 70', kiedy widziano w nich przyszłych zbawców świata. Z poniższego artykułu dowiecie się o nich więcej.
Kiedy rodzice przyłapią dziecko na lunatykowaniu, od razu wpadają w panikę. Często niepotrzebnie. Wbrew pozorom przypadłość ta u dzieci jest dość powszechna. Jej przyczyny mogą być różne. W tym artykule dowiecie się, dlaczego dzieci lunatykują i jak sobie z tym radzić.Epizody lunatykowania u dzieci często są nieszkodliwe i mijają przed 10 rokiem życia. Rodzice jednak starają się im zaradzić wcześniej, gdyż boją się, że dziecko zrobi sobie krzywdę. Podpowiadamy, co robić.
Rodzice często nie chcą podawać swoim dzieciom pieczarek. Uważają, że są zbyt ciężkostrawny i mogą doprowadzić do zatrucia. Kwestia tych grzybów jest jednak trochę bardziej skomplikowana. Z poniższego artykułu dowiecie się kiedy i jak podawać maluchom pieczarki.Wszystkie grzyby są pełne ważnych składników odżywczych i nie powinny być wykluczane z diety. Rodzice jednak często mają wątpliwości. Jak to jest z tymi pieczarkami?
Prawo do opieki zdrowotnej przysługuje wszystkim osobom, której nie przekroczyły 18. roku życia. Obowiązek ubezpieczenia dziecka spada na jego rodziców lub opiekunów prawnych. Z poniższego artykułu dowiecie się jak sprawdzić, czy wasz maluch jest ubezpieczony, a także, co robić, kiedy odpowiedź okaże się przecząca.Wbrew powszechnym przekonaniom dziecko nie staje się automatycznie ubezpieczone po rejestracji w urzędzie. Aby mogło skorzystać z bezpłatnej opieki zdrowotnej, trzeba je zgłosić do pracodawcy lub do ZUSu.
Dawid Kwiatkowski wyznał, że jest już tatą i, że to jest niesamowite. Nie miał jednak na myśli dzieci, a pieska, którego opiekunem postanowił zostać. Artysta od lat jest właścicielem boston terriera o imieniu Weedy.Dawid Kwiatkowski to polski piosenkarz, autor tekstów i osobowość telewizyjna. Idol nastolatek od paru lat jest także właścicielem psa rasy boston terrier o imieniu Weedy, który jest mu bardzo bliski. „Jestem tatą i to jest niesamowite" - mówił o sobie piosenkarz.
W sobotę w Starym Bystrym potrącony został trzynastoletni chłopiec. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Ojciec chłopca prosi świadków o kontakt. Chce znaleźć kierowcę, który potrącił jego syna.Trzynastoletni chłopiec obecnie znajduje się w szpitalu. Ojciec twierdzi, że ma wstrząs mózgu i traci pamięć. Sprawca zdarzenia jest poszukiwany przez policję. Świadkowie są proszeni o kontakt.
Ksiądz prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie zachęcił rodziców, aby 1 listopada poszli razem z dziećmi na cmentarz. To kluczowy element katolickiego wychowania. Zadaniem opiekunów jest rozmowa z najmłodszymi o śmierci i odchodzeniu. Zdaniem ks. Bartołda dzieci powinny brać czynny udział podczas wizyty na cmentarzu. Warto zaprosić je do porządkowania grobów i zapalenia znicza. Dzieci wychowane w wierze katolickiej powinny być nauczone przez rodziców prawdy o śmierci.
W sieci krąży zdjęcie Kuby Wojewódzkiego z małym dzieckiem. Czyżby dziennikarz został ojcem? Chłopiec ma na imię Bruno i jest przesłodki!Kuba Wojewódzki słynie ze swojego nietuzinkowego charakteru. Jest bardzo charakterystyczną postacią związaną z mediami w Polsce. Od lat prowadzi swój talk-show "Kuba Wojewódzki", w którym obnaża znane osobistości.
Kiszonki to jeden ze sposobów na wspieranie układu odpornościowego. Warto wprowadzić do diety dziecka ogórki kiszone, a w sezonie letnim także małosolne. Ale przede wszystkim trzeba wiedzieć, kiedy i jak to robić. Wielu rodziców podaje kiszone ogórki dzieciom zbyt wcześnie. Wiadomo nie od dziś, że ogórki kiszone pozytywnie wpływają na nasz organizm. Regularne jedzenie kiszonek poprawia funkcjonowanie układu trawiennego człowieka, a także przyczynia się do prawidłowego kształtowania się układu nerwowego i odpornościowego.
Placki ziemniaczane są pyszne i pożywne. Można podać je jako danie główne lub na deser. Nie każde jednak dziecko chce je jeść. Znamy przepis, dzięki któremu nawet największe niejadki zjedzą je ze smakiem. Wystarczy dodać jeden składnik!Placki ziemniaczane są bardzo smacznym i prostym do wykonania daniem, a składniki, z których się je przygotowuje przeważnie mamy pod ręką. Głównym z nich są cenione za ich wartości odżywcze i smakowe ziemniaki.
Polska bardzo dobrze wypada na tle Unii Europejskiej jeżeli chodzi o walkę z ubóstwem wśród dzieci. Na przestrzeni ostatnich lat w naszym kraju zmniejszyło się zagrożenie ubóstwem wśród najmłodszych.Polska jest jednym z najlepiej radzących sobie z ubóstwem wśród dzieci, krajów w Unii Europejskiej. W latach 2015-2020 zagrożenie ubóstwem dzieci w naszym kraju zmniejszyło się z 26,9 proc. do 16,1 proc.
Ministerstwo zdrowia podało ważną informację, dotyczącą zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Zostanie podniesiona wycena świadczeń psychiatrycznych dla nieletnich.Ministerstwo Zdrowia przekazało, że przeznaczy 60 mln na podniesienie wyceny świadczeń psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży.
Kosmetyki dla dzieci podlegają określonym przepisom. Jeżeli ich minimum nie zostanie spełnione, produkty muszą zniknąć z półek sklepowych. Obecnie rynek jest przepełniony kosmetykami dla dzieci, dlatego co jakiś czas przeprowadzane są ich szczegółowe kontrole. Niedawno udostępnione zostały wyniki najnowszej inspekcji.Inspekcji poddane zostały 83 przedsiębiorstwa, w tym 79 sklepy detaliczne i 4 hurtownie. Wśród 10 z nich zauważono pewne nieprawidłowości. Rodzice powinni zacząć uważać. Nieprzebadane kosmetyki bywają bardzo toksyczne.