Czysty zysk! Cwaniacy znaleźli sposób na to, aby dorabiać się na promocjach w Biedronce. Robią to na granicy legalności i kosztem innych klientów. Nigdy bym nie uwierzyła, gdybym nie zobaczyła tego na własne oczy.Promocje 1+1 gratis na pieluchy Dada w Biedronce są limitowane. Na jedną aplikację można danego dnia wziąć zazwyczaj tylko dwie paczki. Okazuje się jednak, że są tacy, którzy potrafią obejść zakaz i kupić naraz kilkadziesiąt paczek. Podobny proceder mogą powtarzać przy każdej takiej promocji i wcale nie po to, żeby zaoszczędzić, ale żeby zarobić.
Kacper odziedziczył dom po zmarłym ojcu. Niestety nie może w nim zamieszkać, bo zajmują go dzicy lokatorzy. Rodzina, która tam przebywa, nie ma żadnego prawa do domu, mimo to mama Kacpra jest bezradna i musi czekać na nakaz eksmisji. To może potrwać całe lata.O tej historii opowiedzieli reporterzy w programie Interwencja Polsatu. Mama Kacpra, pani Kamila, wychowuje samotnie trzech synów, a opłaty za wynajmowane mieszkanie pochłaniają większość jej miesięcznych dochodów. Jeden z jej synów odziedziczył dom po ojcu, ale rodzina nie może w nim zamieszkać.
Narodowy Fundusz Zdrowia wydał komunikat, w którym ostrzega przed oszustami. Nowa metoda przestępców dotyczy rzekomych bonów na darmowe leki. Jeżeli zobaczysz taką wiadomość — nie klikaj w załączony link!Oszuści nie śpią. Po obnażeniu metody na wnuczka, czy na policjanta, znaleźli sobie nowe źródła dochodów. Tym razem korzystają z mediów społecznościowych i celują w tych, którzy chętnie zaoszczędziliby na lekach. Przestępcy podszywają się nie tylko pod Ministerstwo Zdrowia.
Mamy kolejnego milionera! Pytanie za milion padło 12 marca 2024, a poprawną odpowiedź zaznaczył Mateusz Żaboklicki, stając się tym samym szóstą osobą w Polsce, która wygrała główną nagrodę w „Milionerach”. Jak brzmiało pytanie za milion i kim jest nowy polski milioner?Emocje w tym odcinku sięgały zenitu. Szczęśliwy uczestnik rozpoczął odcinek właśnie od pytania za milion. Nie był pewny rozwiązania, więc zdecydował się na telefon do przyjaciela. A przyjaciel podał mu… błędną odpowiedź. Na szczęście Pan Mateusz posłuchał głosu intuicji.
Tajemniczy klocek Lego znaleziony przypadkiem w sklepie z używanymi rzeczami okazał się prawdziwym skarbem. Chętni do kupienia pojedynczego elementu zasypywali pracowników swoimi ofertami. Cena, za którą wyjątkowy klocek został sprzedany, zwala z nóg!Pracownicy sklepu z używaną odzieżą w Stanach Zjednoczonych mieli niesamowite szczęście. Przypadkiem, wśród sterty oddawanych do sprzedaży przedmiotów, znaleźli dziwny pojedynczy klocek Lego. Okazało się, że trafili na prawdziwy unikat. Samotny klocek został sprzedany za zawrotną sumę 18 tysięcy dolarów.
W nocy z 20 na 21 maja 2023 roku wyszli z mieszkania na warszawskim Mokotowie i ślad po nich zaginął. Tą sprawą żyła cała Polska, bo Aneta i Adam J. zostawili dwóch nastoletnich synów. Co nimi kierowało, dokąd się udali, dlaczego wyjechali? W tej sprawie od początku było więcej pytań, niż odpowiedzi.Teraz, 10 miesięcy po zniknięciu pary, ich synowie muszą radzić sobie bez rodziców. Jednak na jaw wychodzą nieznane dotąd fakty o J. Siostra Anety w rozmowie z "Polityką" przyznała, że już wiele lat temu bliscy kobiety mieli wątpliwości, czy Adam jest dla niej odpowiednim partnerem.
Magda Mołek poinformowała o rozwodzie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Dziennikarka na Instagramie opublikowała enigmatyczne oświadczenie.Mając na względzie dobro dzieci, Mołek prosi, by nie czynić spekulacji na temat jej życia prywatnego. Z Maciejem Taborowskim pobrali się w 2011 roku.
Niespodziewany prezent na Dzień Kobiet od biskupa opolskiego. Diecezja wydała komunikat, że tego dnia wszystkich przebywających na jej terenie będzie obowiązywać dyspensa. W 2024 roku 8 marca przypada w piątek, kiedy tradycyjnie wierni Kościoła Katolickiego powinni powstrzymać się od spożywania mięsa. Biskup Andrzej Czaja na Dzień Kobiet postanowił udzielić dyspensy. Wszyscy członkowie opolskiej diecezji mogą w Dzień Kobiet jeść mięso bez wyrzutów sumienia.
1 marca policjanci z Gdańska otrzymali wezwanie do Osowej. Zgłaszająca poinformowała ich o śpiącej w samochodzie kobiecie. Jej uwagę zwróciło to, że w aucie nie była sama.Osoba, która wezwała służby, zauważyła na parkingu zaparkowane auto, za kierownicą hondy spała kobieta. Gdy podeszła bliżej zauważyła, że na tylnym siedzeniu pojazdu znajduje się niemowlę.
"Milionerzy" wracają na antenę TVN! Na zaskakujący zwrot akcji nie trzeba było długo czekać. Uczestnik pierwszego odcinka odpadł na pytaniu, z którym świetnie poradziłaby sobie każda mama. Chodziło o semolinę.Właśnie wystartował kolejny sezon kultowego już programu. W edycji wiosennej 2024 pojawiło się nowe koło ratunkowe, a twórcy programu są przekonani, że wkrótce pojawi się także nowy polski milioner. Jakie pytanie zaskoczyło widzów w pierwszym odcinku?
Po obejrzeniu tego krótkiego filmu nie możemy się otrząsnąć. Nie tylko dlatego, że zaskakuje technologia wytwarzania klapek w typie legendarnych crocsów. Równie szokujące są warunki, w jakich ta produkcja się odbywa.Crocsy to popularne klapki, które wyróżniają się charakterystycznym wyglądem, wygodą i ogromną odpornością na zniszczenia. Oryginalne są dość drogie, dlatego rynek zalewają tanie podróbki, które świetnie się sprzedają. Uwielbienie do tych butów może jednak minąć, po obejrzeniu nagrania, jakie pojawiło się na Instagramie.
Gdy Anna Przybylska zmarła, jej starszy syn miał zaledwie 8 lat. Dzisiaj Szymon jest już pełnoletni, kończy naukę w liceum, a jego podobieństwo do mamy jest uderzające.Szymon Bieniuk jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się informacjami ze swojego życia. W jednym z wywiadów przyznał, że bardzo tęsknił za swoją mamą, ale teraz jest mu łatwiej. Od śmierci aktorki zmienił się nie do poznania. Teraz to bardzo przystojny młody mężczyzna.
Ta historia łamie serce. Do szpitala w Garwolinie zgłosiła się nastolatka z martwym noworodkiem, ale badania przeprowadzone na maleńkim ciałku wykazały, że dziecko urodziło się żywe i zdrowe. Czy młoda matka zabiła własne dziecko?Tej informacji nie podano do wiadomości publicznej, wiadomo jednak, że dziewczyna usłyszała już zarzuty. Jeżeli okaże się, że zabiła własne dziecko z premedytacją, grozi jej nawet dożywocie.
O tym wstrząsającym zdarzeniu we wsi Obiecanowo pisaliśmy w sobotę, 24 lutego. Teraz, za sprawą reporterów Faktu, na jaw wyszły kolejne dramatyczne okoliczności wypadku, w wyniku którego dwuletni chłopiec stracił życie.Mały Oliwierek wyszedł z domu niezauważony, a chwilę później potrącił go rozpędzony samochód. Konające dziecko znalazł na poboczu jego ojciec. Mały Oliwier umierał na jego rękach.
O tragedii z Włocławka nie wiedział nikt. Aż do dzisiaj. Na SORze miejscowego szpitala doszło do niewyobrażalnego dramatu. Ciężarna kobieta, która przyszła po pomoc, straciła życie. Nie udało się uratować także jej nienarodzonego dziecka. Teraz prokuratura sprawdzi, czy doszło do błędu lekarskiego.Czy lekarze popełnili błąd, który kosztował życie dwóch osób? 12 lutego 2024 roku 34-letnia kobieta w 7 miesiącu ciąży przyszła na SOR, bo źle się poczuła. Sceny, które rozegrały się później, na długo pozostaną w pamięci nie tylko personelu, ale także pacjentów.
Jeden z klientów sklepu w Myśliborzu zauważył, że robiąca obok zakupy kobieta dziwnie się zachowuje. Była w sklepie z małą córeczką i jej zachowanie dawało do myślenia. Mężczyzna postanowił zawiadomić policję.Szybko okazało się, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. W tym stanie nie powinna zajmować się dzieckiem, więc funkcjonariusze postanowili zawieźć je do domu. Tam też czekała na nich niespodzianka.
Pewna rodzina z Suchedniowa z pokolenia na pokolenie przekazywała sobie rodzinną legendę. Gdy historia z dawnych lat okazała się prawdą, mieszkańcy domu byli zszokowani i przerażeni.Przy okazji przeprowadzanego remontu okazało się, że legenda o bombie leżącej pod domem, jest prawdziwa. Prace remontowe odsłoniły radziecką bombę lotniczą, która utkwiła w gruncie pod domem wiele lat temu. Konieczne było wezwanie saperów. Takich historii może być więcej.
Wkładanie palców do nosa, zwłaszcza bez wcześniejszego umycia rąk, jest dużo bardziej niebezpieczne dla naszego zdrowia, niż moglibyśmy przypuszczać. Nie dłub w nosie, bo… dostaniesz Alzheimera. Brzmi niedorzecznie, ale wcale takie nie jest, co pokazują najnowsze badania australijskich naukowców. Rodzice co dzień toczą nierówną walkę z dziecięcymi paluszkami wędrującymi wprost do nosowych dziurek. Dorosłym grzebanie w nosie też się zdarza, chociaż udajemy, że to nie prawda. Nie ma w tym nic nienaturalnego i czasem po prostu trzeba to zrobić, aby móc wygodnie oddychać. Jednak po przeczytaniu tego artykułu, już nigdy nie wsadzisz palca do nosa, bez wcześniejszego umycia rąk.
Dziewięciolatka na hulajnodze wjechała prosto pod koła samochodu i została potrącona. Było o włos od tragedii. Dziewczynka żyje tylko dlatego, że kierowca zachował czujność i poruszał się z niewielką prędkością.Całą winę za to niebezpieczne zdarzenie ponosi dziecko, a odpowiedzialność spocznie na jego rodzicach. Bo to oni są odpowiedzialni za szkody i niebezpieczne sytuacje, których sprawcami są dzieci. To na rodzicach spoczywa ciężar nauczenia maluchów podstawowych zasad ruchu drogowego.
Uwaga! Popularny produkt dla dzieci został pilnie wycofany ze sklepów z powodu ryzyka uduszenia! Sprawdź, czy nie masz go w domu!Groźne produkty znajdują się w sklepach KiK. Testy bezpieczeństwa wykazały, że dziecko może z łatwością odłączyć od tej zabawki mały element, który jest w stanie zablokować jego drogi oddechowe. To nie jedyny produkt z Kika, który jest niebezpieczny dla dzieci.
Europę zalewa nowa fala zachorowań, a niebezpieczna choroba zbliża się do granic Polski. Zagrożonych może być nawet pół miliona polskich dzieci. W niedalekiej Rumunii w grudniu 2023 ogłoszono stan epidemii i rozpoczęto podawanie szczepień już 9-miesięcznym dzieciom. Coraz więcej przypadków notuje się także we Włoszech i Wielkiej Brytanii.W Europie odnotowano aż 62-krotny wzrost zachorowań na odrę! Te dane są bardzo niepokojące. Jeżeli epidemia odry dotrze do Polski, jej skutki będą opłakane, ponieważ z roku na rok coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepienia swoich dzieci. Szacuje się, że mamy w Polsce aż pół miliona dzieci niezaszczepionych na chorobę, której skutkiem może być nawet zapalenie opon mózgowych.
Przerażona kobieta zwróciła obraz do sklepu i nie chciała zwrotu pieniędzy. Czy portret dziewczynki w czerwonej sukience jest przeklęty?Tak twierdzą obydwie osoby, które najpierw go kupiły, a potem z przerażeniem oddały. Tajemniczy obraz znaleziony w sklepie z używaną odzieżą sprawia, że włos jeży się na głowie. Historii o przerażających lub nawiedzonych przedmiotach nie brakuje. Obrazy zajmują wśród nich szczególne miejsce.
10-latek wybierał się właśnie do Zakopanego na ferie z grupą swoich przyjaciół. Jednak gdy dzieci pakowały bagaże do autokaru, nagle pojawiło się rozpędzone bmw. Kierowca potrącił chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia.Do wypadku doszło w 9 lutego tuż przed północą w Wawrowie. Chłopczyk został przewieziony do szpitala. Jednak nie udało się go uratować.
Co pół godziny ktoś dostaje 800 zł na zakupy w Biedronce! Nowa akcja promocyjna "Szczęśliwe Paragony" już ruszyła. Największe szanse na wygraną mają ci, którzy do marketu chodzą codziennie.Biedronka nie ustaje w walce o klienta. W "Szczęśliwych Paragonach" nie trzeba kupować konkretnych produktów, ani wydawać dużo pieniędzy. Wystarczy być w Biedronce jak najczęściej i za każdym razem korzystać z aplikacji. Ostatnio biedronkowy marketing przyjmuje coraz ciekawsze formy.
Podczas akcji gaśniczej w Gdańsku przy ul. Stokrotki strażacy znaleźli ciała dwóch małych dzieci. Miały zaledwie rok i 3 lata. Matki dzieci nie było w domu, gdy doszło do pożaru. Z budynku udało się uciec czterem osobom.
Karina Bosak pojawiła się sejmie z kilkutygodniową córką, co wywołało falę krytyki. Wiele osób zarzuca jej, że nie potrzebnie narażała niemowlę. Tymczasem posłanka skarży się, że nie przysługuje jej urlop macierzyński. A w sejmie musi się pojawiać.Posłanka Konfederacji, tuż po ślubowaniu poselskim, urodziła trzecie dziecko, Emilię Marię. Karina Bosak mówi głośno o tym, że polski sejm powinien zorganizować opiekę dla dzieci posłanek. Przydałoby się przedszkole, czy żłobek, aby umożliwić kobietom normalną pracę.
Zwarcie w lampkach świątecznych wystarczyło, aby wydarzyła się tragedia. Zdarzenie rozegrało się w nocy z 3 na 4 stycznia 2024 roku. W pożarze domu w Murowańcu zginęła 41-letnia pani Małgorzata. Kobieta osierociła dwóch chłopców.Zdruzgotana rodzina potrzebuje teraz pomocy, aby móc bezpiecznie wrócić do swojego domu. Sąsiedzi od razu zaczęli organizować zbiórki, ale to nie wystarczy, bo nadal potrzeba aż pół miliona złotych. Pomóc można za pośrednictwem portalu zrzutka.pl.
Aneta Kręglicka niewiele mówi publicznie o swoim życiu prywatnym. Tym razem postanowiła podzielić się z fanami tym, co przeżywa. Kręglicka straciła matkę.Pierwsza polska miss świata mówi o swojej żałobie po śmierci mamy. Wspomina też, jak ciężko było, gdy wcześniej odszedł jej ojciec. Pod poruszającym postem nie brakuje kondolencji i wyrazów wsparcia.