Stereotypy często wpływają bardzo mocno na nasze życie i przekonania. Przed tymi szkodliwymi nie ustrzegła się nawet medycyna. Dziś wiemy, że życie pań jest zagrożone przez przekonanie, że choroby serca dotyczą przede wszystkim mężczyzn.Kobiety umierają w Polsce na zawał częściej niż mężczyźni. Zwykle winna jest spóźniona diagnostyka, bo kobiety mają nietypowe objawy i nie są właściwie leczone. Czas powiedzieć stop, bo czynników ryzyka to właśnie panie, a nie ich partnerzy mają więcej.
Do niewyobrażalnej tragedii doszło w tej rodzinie. 44-letni ojciec odpowie za zabójstwo swojej 4-miesięcznej córeczki. Wgapiony w telefon, nie zauważył, że jego dziecko się dusi. Dziewczynka zmarła.Szczegóły tego dramatu to zapis bezwzględnej głupoty i nieodpowiedzialności ojca. Gdy jego dziecko umierało w męczarniach, on zaśmiewał się do filmików z YouTube'a.
Przychodzi październik i już wiem, skóra na moim nosie i moich dłoniach będzie wołała o pomstę od nieba. I nie chodzi o same walory estatyczne, pęknięcia skóry na dłoniach są bardzo bolesne i potrafią nie goić się przez wiele dni. Na szczęście, w końcu znalazłam sposób jak walczyć z przesuszoną skórą.
Od 1 września obowiązują przepisy, wedle których dzieci do 18 r.ż. oraz seniorzy mają prawo do zakupienia bezpłatnych leków na receptę. Wiele osób już skorzystało z tego rozporządzenia. Niedługo mogą jednak zostać wprowadzone w projekcie zmiany. O kolejne zapisy w ustawie proszą lekarze z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. W swoim liście do Ministerstwa Zdrowia zgłaszają poniższe postulaty.
Czasem na ząbkach dziecka można zauważyć białe plamki. Nie jest to jedynie defekt kosmetyczny, te plamki mogą oznaczać poważny problem i wymagają natychmiastowej interwencji.Jeśli zauważysz takie przebarwienie na ząbkach dziecka, niezwłocznie umów wizytę u stomatologa. Jednak jak mówi stare powiedzenie: lepiej zapobiegać niż leczyć. Wyjaśniamy więc, skąd się te plamki biorą i jak im zapobiegać.
Chmura pary unosząca się znad przystanków, VAP-y. Papierosy elektroniczne palą coraz młodsi, choć wyrobów tytoniowych nie można sprzedawać nieletnim, to każdy z nas widział dziecko, które "wapuje".Przerażające, szkodliwe i bardzo powszechne. Nic więc dziwnego, że zabawka "Mój pierwszy VAP" przeznaczona dla dzieci od 9. miesiąca życia wzbudziła tyle kontrowersji. Bo czy taka zabawka nie jest bagatelizowaniem problemu, czy nie zachęca najmłodszych do popadania w szkodliwy nałóg?
Każda mama pęka z dumy, kiedy jej dziecko osiąga kolejne szczeble rozwoju. Momenty, w których jej maluszek przekręca się na bok, lub kiedy wreszcie siada na pupie bez niczyjej pomocy, uwieczniamy na filmach, po czym wysyłamy do rodziny i znajomych, żeby się pochwalić.Każde dziecko jest niezwykłe, wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju, zwłaszcza w oczach swoich rodziców! Ale niektóre wzbudzają szczery podziw także wśród osób postronnych. Tak jest w przypadku pewnego noworodka, który zaskoczył nie tylko własną mamę. Obejrzyjcie ten filmik!
Dziurawiec zwyczajny, to jedna z najpowszechniej wykorzystywanych w ziołolecznictwie roślin. Jego szerokie zastosowanie i łatwa dostępność zachęcają. Dziurawiec zwyczajny rośnie dziko na polskich łąkach, ma żółte kwiatki i charakterystyczne "dziurki" na liściach, które widać pod światło. W rzeczywistości są to olejki eteryczne rośliny.Mimo że herbatka z dziurawca ma wiele prozdrowotnych właściwości, to roślinę trzeba zbierać w określonym momencie roku. Susz można kupić przez cały rok w aptekach i sklepach zielarskich. Jednak dziurawiec dla niektórych jest surowo zakazany.
Jesienią, krótko po powrocie dzieci do placówek, lista dopadających ich infekcji zdaje się nie mieć końca. Zaczynają się katarki, ale też infekcje, które przebiegają z dusznościami, do tego choroby zakaźne i zakażenia bakteryjne. Na tej długiej liście nie może zabraknąć grypy żołądkowej.Zaczyna się od dziecka, ale w końcu choruje cała rodzina. Ból brzucha, mdłości, nierzadko wymioty, dziecko co chwila biega do toalety, nie chce jeść i pić, bywa, że ma gorączkę. Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że maluch bardzo szybko może się odwodnić.
To był dramatyczny wieczór dla rodziny z Dolnego Śląska. Spokojne przygotowywanie kolacji zamieniło się w walkę o życie trzylatka.
Syrop z cebuli to sprawdzony sposób naszych babć, a także prababć, na to, jak pozbyć się kaszlu. Chyba nie ma osoby, która by o nim nie słyszała! Każdy, kto w początkach infekcji próbuje poratować się domowymi metodami, przypomina sobie o tej miksturze.Dziś wiemy dużo więcej, niż przed laty. Znamy też prozdrowotne działanie wielu innych roślin, a w dodatku są one o wiele łatwiej dostępne niż kiedyś. Warto dodać je do syropu z cebuli, by zyskał nową jakość.
Jak pomóc maluszkowi, którego boli, swędzi i piecze? Zapalenie spojówek u dzieci to częsta przypadłość. Maluchy trą oczy, nie zawsze czystymi łapkami, a stąd do infekcji już blisko.Czasem dziecko także łzawi, a to utrudnia mu zabawę, więc dodatkowo jest bardzo niespokojne i drażliwe.Tę chorobę wywołuje wiele różnych drobnoustrojów, więc zapalenie spojówek należy leczyć w zależności od przyczyny. Doraźnie, możesz zrobić coś sama, ale chore oczy jak najszybciej powinien zobaczyć lekarz.
Herbatka odchudzająca to świetny suplement diety dla kogoś, kto chce stracić parę kilo. Bardzo ważne jest jednak, z jakich składników składa się herbatka na odchudzanie. Zawsze musi pochodzić ze sprawdzonego źródła. O tym, że nie wszystkie herbatki odchudzające warte są zachodu, a także bezpieczne, przekonała się pewna 16-latka, która zaufała reklamie w internecie.
Żeby biust nie obwisł, śpią w stanikach. Ale są i takie, które zaraz po wejściu do domu zrzucają obcisłą bieliznę. Kto ma rację? Czy w biustonoszu powinno się spać, czy może jednak lepiej zrezygnować z niego na czas nocnego odpoczynku?Teorii na ten temat jest wiele. Głównymi głosami "za" są zapobieganie utracie jędrności i zniekształcenia biustu. Postanowiliśmy sprawdzić, co sądzą na ten temat eksperci.
Dwulatka zmarła po tym, jak zgodnie z zaleceniem lekarzy rodzice leczyli ją syropem z paracetamolem. Dziewczynka trafiła na ostry dyżur z kaszlem i ostrym katarem, lekarze w szpitalu stwierdzili, że dziecko ma infekcję i polecili rodzicom, aby podawali jej syrop.Dzień później dziewczynka nie żyła. Rodzice obwiniają medyków, którzy ich zdaniem nie dopełnili swoich obowiązków.
Sińce pod oczami, niekontrolowane ziewanie i trudności z koncentracją. Ach, no i oczywiście brak czasu dla siebie. Rodzice nie mają lekkiego życia. Na grupach w mediach społecznościowych prześcigają się w udzielaniu rad: jak sprawić, żeby dziecko szło spać wcześniej i przesypiało noc.Rady są rozmaite, od wprowadzenia rutyny, przez zmęczenie dziecka, aż po suplementy, które dzieciom mają pomóc zasnąć wcześniej i przespać całą noc. To bardzo groźna moda - ostrzegają specjaliści.
Gdy dziecko dopada groźniejsza infekcja, martwimy się, czy nie będzie trzeba podać antybiotyku. Jak wiadomo, leki te ratują życie, ale nie pozostają obojętne dla naszego organizmu. Jałowią florę bakteryjną, zwiększają ryzyko grzybic. Zbyt częste stosowanie antybiotyków obniża po prostu odporność.Większość infekcji, które przechodzimy, ma podłoże wirusowe, a tych nie leczymy antybiotykami. Czy można je jakoś rozróżnić? Oczywiście – jedne wymagają co prawda badań diagnostycznych, ale inne można ocenić na oko. Dobrym przykładem jest zapalenie gardła.
3 października w godzinach porannych rodzice wezwali lekarza do miesięcznego niemowlęcia. Przybyły na miejsce medyk stwierdził zgon dziecka i wezwał policję.Funkcjonariusze z podwarszawskiego Błonia zatrzymali do wyjaśnienia młodych rodziców. Na miejscu pracuje prokurator.
Wielka rewolucja na oddziałach pediatrycznych w całej Polsce czeka na małych pacjentów od 3 października. NFZ wprowadza zmiany finansowania leczenia dłuższego niż 30 dni. Oznacza to, że szpitale nie będą musiały czekać do zakończenia leczenia szpitalnego, aby otrzymać z NFZ zwrot kosztów. Od tej pory rozliczenie będzie miało charakter ryczałtowy i będzie rozliczane na podstawie uśrednionych kosztów leczenia w podobnych przypadkach.
Już się zaczęło. Wychodzimy rano z domu, a na zewnątrz jest zimno. W ostatnich dniach w wielu miejscach Polski na termometrach nie było nawet 10 st.C. Gdzieniegdzie – o wiele mniej. Otwieramy więc szafę i wyciągamy ciepłe okrycia, szaliki i czapki. Jest jesień.Na ulicach widać już dzieci cieplej poubierane. Główki zakryte, obowiązkowo kurteczki. A przecież w ciągu dnia słupek rtęci podskakuje do 20 st. C i wyżej. Maluchy się grzeją, pocą. Z tego nie może wyniknąć nic dobrego!
Moja mama często mi powtarzała: "Śniło mi się, wydarzy się coś złego". Przez wiele lat nie wierzyłam, że może być jakakolwiek korelacja pomiędzy nocnymi marami a życiem codziennym. Do czasu. Przyśnił mi się wypadający ząb. I jak katarynka w mojej głowie pojawił się hymn, że za chwilę wydarzy się coś niedobrego.I oczywiście się wydarzyło. Choć może się wydawać, że go, co we śnie, nie ma prawa wydarzyć się na jawie, to nasz wieczorny odpoczynek jest dokładnie odzwierciedleniem naszych życiowych zmagań. A sen o zębie, powie ci więcej o tym, czego się boisz, niż jakikolwiek inny.
Ta choroba dotyka głównie małe dzieci. Jest wysoko zakaźna i jeśli ktoś w domu zachoruje, raczej na pewno przeniesie się na pozostałych członków rodziny. A także na kolegów i koleżanki w przedszkolu czy szkole. To właśnie tam czyha największe niebezpieczeństwo.Wszystko dlatego, że małe dzieci nie umieją jeszcze tak dobrze dbać o higienę. Często oblizują ręce, ślinią zabawki, piją ze wspólnych kubków. I tak zarazki wędrują z jednego na drugiego malucha. Wśród nich są bakterie, które wywołują liszajca.
Już niedługo znów przesuniemy wskazówki zegarków. Kolejny raz – choć od kilku lat mówi się przecież o tym, by zakończyć już tę tradycję związaną ze zmianą czasu. A mimo wszystko, wciąż to robimy. Zmiana czasu nie jest obojętna dla naszych organizmów. Trudno się „przestawić”, szczególnie dzieciom, rodzice mają problemy z położeniem ich spać i z poranną pobudką. Przestawianie zegarków, zwłaszcza to jesienne, wpływa także na nasze samopoczucie – zapowiada nadejście tej gorszej, „mrocznej”, połowy roku.
To jest hit. Kawa kuloodporna to nie jest zwykły napój dla tych, którym ciężko wyjść rano z łóżka. To coś więcej niż kawa. Piją ją – owszem – ci, którzy chcą się obudzić, ale i ci, dla których zdrowy styl życia jest na pierwszym miejscu.„Jak to możliwe? Przecież kawa to używka!”, zakrzykną niektórzy. Nie w tym przypadku. Kawa kuloodporna daje zastrzyk energii, pobudza do działania, wyostrza umysł, ale też dba o naszą przemianę materii i sprawia, że nie czujemy potrzeby sięgania po przekąski.
Dwulatek przechodził infekcję, jak wiele maluchów. W pewnym momencie pojawiły się trudności z oddychaniem, a stan dziecka zaczął się gwałtownie pogarszać. Jego rodzice, którzy są lekarzami, nie zwlekali ani chwili i zabrali dziecko do szpitala.Chłopiec trafił na oddział intensywnej terapii. Gdyby nie szybka reakcja, mogło dojść do tragedii. Rodzice dwulatka, którzy zawodowo zajmują się ratowaniem zdrowia, przyznają, że groźnej sytuacji można było uniknąć, gdyby nie spóźnili się z jedną decyzją.
Jesienią bacznie obserwujemy najmłodszych. Wiele mówi się w tym okresie o zapaleniu krtani, oskrzeli, zaostrzeniu astmy, RSV, przeziębieniach i grypie. Jednak nie można zapominać, że jesienią mamy też inne choroby sezonowe, które "lubią" najmłodszych. Choroby wieku dziecięcego wykazują się pewną sezonowością. Nieleczone mogą prowadzić do poważnych powikłań, dlatego warto znać ich pierwsze objawy i jak najszybciej stawić się u lekarza, żeby wdrożyć odpowiednie leczenie.
Coraz częściej jesteśmy świadomi swojego stanu zdrowia i szukamy porad u lekarza. Coś ukłuje, zaboli... Każda zmiana potrafi budzić niepokój. Niekiedy choroby mogą objawiać się przez kolor stolca. Szczególnie stresująca może być wizyta w toalecie, gdy jesteśmy w ciąży. Zwłaszcza jeśli okaże się, że stolec ma mocno nietypowy kolor, np. zielony. Co to oznacza i czy należy się martwić? Wyjaśniamy poniżej.
Początek jesieni sprzyja infekcjom, zdobycie numerka do pediatry graniczy z cudem, a dzieci gorączkują, miewają duszności, tracą głos i kaszlą. Jak zwraca uwagę lek. Łukasz Grzywacz, znany w sieci, jako Tata Pediatra, mali pacjenci na SOR trafiają zwykle z pięcioma rodzajami infekcji.Sezonowość chorób jest zupełnie normalna i jak wiemy, nie na każdą należy podawać dziecku antybiotyki. Te preparaty są niezbędne, kiedy maluch zmaga się z infekcją o podłożu bakteryjnym. Jeśli patogenem, który atakuje dziecko jest wirus - podanie antybiotyku nie tylko nie pomoże, ale wręcz może zaszkodzić.