Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Zdrowie i pielęgnacja dziecka > Co oznacza biały nalot na ogórkach kiszonych? Odpowiedź może cię zaskoczyć
Marta Uler
Marta Uler 03.05.2024 12:46

Co oznacza biały nalot na ogórkach kiszonych? Odpowiedź może cię zaskoczyć

kiszone ogórki
Fot. Shutterstock/Kinek00

Kiszonki mają wyjątkowy smak, dlatego często po nie sięgamy. W dodatku – korzysta na tym nasze zdrowie. W ogórkach kiszonych znajduje się bogactwo witamin, jak również ważnych dla naszej odporności probiotyków. Zalecają je specjaliści od żywienia, a także lekarze. 

Ogórki kiszone poleca się już małym dzieciom. Bywa jednak, że po otwarciu słoika, naszym oczom ukazuje się biały nalot, zarówno na wodzie, jak i samych warzywach. Wiele osób wyrzuca takie ogórki, ponieważ wyglądają, jakby się zepsuły.

Ogórki kiszone – dla smaku i zdrowia

Kiszone ogórki charakteryzują się wyrazistym smakiem, dlatego są tak przez nas lubiane. Pasują do wielu dań, sałatek, kanapek, sprawdzają się nawet jako samodzielna przekąska. W dodatku nie byle jaka. W kiszonych ogórkach kryje się wiele dobrego:

  • witaminy: K – istotna dla krzepnięcia krwi, A – korzystna dla wzroku i zdrowia skóry, C – pomagająca walczyć z infekcjami, z grupy B, jak kwas pantotenowy, witamina B6 i kwas foliowy, ważne dla układu nerwowego i metabolizmu całego organizmu,
     
  • błonnik, który pomaga w utrzymaniu zdrowia układu pokarmowego poprzez regulację trawienia i zapobieganie zaparciom,
     
  • minerały: np. magnez, fosfor oraz potas, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego człowieka,
     
  • probiotyki – proces kiszenia ogórków polega na fermentacji, która powoduje powstanie probiotycznych bakterii. Te dobre bakterie wspierają zdrową florę jelitową, co przynosi korzyści dla układu trawiennego i ogólnego zdrowia.
Fot. Pixabay/artellliii72

Biały nalot na ogórkach kiszonych – czy to pleśń?

Czasem, gdy oglądamy słoik z kiszonymi ogórkami, widzimy, że są "czyste”, a woda, w której są zanurzone – klarowna. Kiedy indziej jest ona jednak mętna, a same ogórki pokrywa biały nalot. Wiele osób w tym momencie wyrzuca kiszonkę, sądząc, że jest po prostu spleśniała, czyli nie nadaje się do spożycia. Trzeba tu podkreślić, że pleśń to groźna toksyna.

To błąd! Ten biały nalot wcale nie jest pleśnią. Tak wyglądają bakterie kwasu mlekowego, który jest właśnie najcenniejszy dla naszego zdrowia. Spokojnie można takie ogórki jeść, a nawet jest to wskazane. Bakterie kwasu mlekowego regulują skład mikroflory jelitowej, a tym samym poprawiają trawienie i ułatwiają wydalenie toksyn z organizmu.

Czy ogórki kiszone mogą się zepsuć?

Z drugiej strony, niektórzy myślą, że kiszone ogórki są już na starcie w jakiś sposób zepsute, dlatego już bardziej zepsuć się nie mogą. Co najwyżej – bardziej ukisić. To także nie jest prawdą. Każdy, kto samodzielnie kisił kiedyś ogórki, wie, jak ważne jest, by nie wystawały one ponad wodę. Właśnie wtedy mogą się nie ukisić, tylko spleśnieć i stać się niezdatnymi do spożycia.

Kiszone ogórki mogą się zepsuć. Jednak pleśń wygląda inaczej niż wspomniany biały nalot. Nie ma jednolitego koloru, a raczej odcienie zieleni, szarości, albo jest niebieskawa. Bywa, że przybiera postać kożucha. A zapach, po otwarciu słoika z zepsutymi ogórkami, jest wyjątkowo nieprzyjemny. Takie ogórki faktycznie należy już wyrzucić. 

Zobacz także:

Co oznacza biały nalot na miodzie? Nie możesz go zignorować

Będzie płacz i ból brzuszka. Takich ogórków nie wolno podawać dziecku!

Wafle rodem z PRL. Ten przepis to łatwizna, a deser smakuje obłędnie!

Blok czekoladowy rodem z PRL. Ten przepis to łatwizna, a deser smakuje fenomenalnie!
Blok czekoladowy
Blok czekoladowy
Każdy pamięta ten smak: słodycz, kakao, miękkość rozpływającej się w ustach masy i chrupkość herbatników. Blok czekoladowy był prawdziwym hitem w czasach PRL! Robiła go każda pani domu.Jego nazwa jest może nieco szumna, bo z prawdziwą czekoladą, tak trudno dostępną w poprzedniej epoce, nie ma za wiele wspólnego. Ale za to jest po prostu przepyszny! I niewiarygodnie prosty do zrobienia. Czas odkurzyć ten przepis!
Czytaj dalej
5 godzin egzaminu i ustna matematyka. Matura w PRL była trudniejsza i znaczyła dużo więcej niż dzisiaj
matura w PRL
Matura w PRL
Na kilka dni przed pierwszymi maturami absolwenci liceów na pewno drżą ze strachu o to, co znajdą w tegorocznych arkuszach egzaminacyjnych. 40, 50 czy 60 lat temu do egzaminu dojrzałości w czasach PRL podchodzili nasi rodzice albo dziadkowie. Nimi także targały silne emocje, ale dla nich matura była czymś więcej niż dzisiaj. Jak to wtedy wyglądało?W tamtych czasach nie każdy miał szansę zdawać maturę, a wiele osób kończyło swoją edukację na poziomie szkoły podstawowej. Nie tylko dlatego w PRL matura znaczyła dużo więcej niż dzisiaj. Była pewną oznaką prestiżu i niestety także częścią naturalnej selekcji, nie tylko na komunistycznym rynku pracy. Ale jak już komuś udało się zdać maturę i dostać na studia, to mógł być spokojny o zatrudnienie. Dzisiaj o takim spokoju maturzyści mogą pomarzyć.
Czytaj dalej